Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Szukali go 5 dni. Tragedia Belga na Sycylii
Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
Belgia: 71-latek próbował odurzyć w barze kobietę
Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
Belgia: Pociąg Eurostar z Brukseli do Londynu utknął na kilka godzin
Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
Temat dnia: Wśród mężczyzn Mohamed. Te imiona najczęstsze w Brukseli
Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
Belgia: Dziś strajk lekarzy i dentystów
Niemcy: Kolarze wjechali w tłum podczas wyścigu kolarskiego. Kilka osób rannych

Belgia: „Obcokrajowcy pracują w budownictwie czasem za 3 euro/h”

Belgia: „Obcokrajowcy pracują w budownictwie czasem za 3 euro/h” fot. Shutterstock

Aż dwie trzecie ze skontrolowanych w ubiegłym roku firm budowlanych w Belgii nie przestrzegało przepisów związanych m.in. z prawem pracy i uiszczaniem składek na ubezpieczenia społeczne – napisał dziennik „Le Soir” oraz portal deredactie.be.

- Nasza branża budowlana przeżywa trudne czasy, ponieważ ma do czynienia z nieuczciwą konkurencją ze strony firm, które łamiąc wszelkie możliwe przepisy, zatrudniają ludzi czasem za 2 czy 3 euro na godzinę i nie opłacają składek na ubezpieczenia społeczne – powiedział wiceminister Phillippe De Backer, cytowany przez deredactie.be.

Wiele zagranicznych firm korzysta z prawa do wysyłania do Belgii swoich pracowników i opłacania ich składek na ubezpieczenia społeczne w kraju, w którym te firmy są zarejestrowane. Dzięki temu ich koszty pracy są dużo niższe, a belgijskie firmy zatrudniające pracowników na belgijskich zasadach przegrywają z nimi konkurencję.

Zagraniczne firmy często zatrudniają więc obcokrajowców (w tym np. Polaków), którzy przyjeżdżają do Belgii jako pracownicy „wydelegowani” przez te firmy, wobec czego ich koszty pracy są niższe. Z ankiety przeprowadzonej przez Cofederatie Bouw wynika, że w ubiegłym roku aż 84% belgijskich firm budowlanych straciło klientów ze względu na „nieuczciwą zagraniczną konkurencję”, informuje „De Standaard”. Pisaliśmy o tym już wcześniej: TUTAJ

Według Roberta de Muelenaera, z organizacji Confederatie Bouw zrzeszającej budowlańców, od 2012 roku pracę w branży budowlanej straciło już 19.000 osób. Kolejnych 45.000 miejsc pracy jest zagrożonych. – W belgijskiej branży budowlanej wiele osób traci pracę. A jesteśmy przecież jedną z największych branż gospodarki: co roku dzięki nam wpływa 21 mld euro do budżetu, czyli około 11% wszystkich dochodów państwa – powiedział de Muelenaer.

Wiceminister De Backer zapowiedział więcej kontroli w firmach budowlanych. – Chcę, by konkurencja na rynku była uczciwa, dlatego wyślę 100 dodatkowych inspektorów, by sprawdzili, czy zagraniczne przedsiębiorstwa [budowlane] przestrzegają przepisów – powiedział De Backer, cytowany przez deredactie.be.

 

18.07.2016 ŁK Niedziela.BE

Last modified onponiedziałek, 18 lipiec 2016 12:01

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież