Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Brutalny atak nastolatków w Mechelen! 51-latek walczy o życie po pobiciu przy dworcu
Polska: Bankomat cię przejrzał - złodzieje wyciągnęli z kont miliony. Jak to mogło się stać?
Belgia: Były nauczyciel z Bredene skazany za wykorzystywanie uczennic - uniknie więzienia
Polska: Miała otruć ciężarną wspólniczkę! Wstrząs w warszawskiej kancelarii
Belgia: Kolejny skandal w więzieniu w Antwerpii. Mężczyzna zgwałcony we śnie
Drony znów nad belgijską bazą wojskową. Wojsko bezradne wobec nieznanego intruza
Belgia: Rekonstrukcja zabójstwa polskiego pracownika sezonowego w Maasmechelen
Polska: Bon ciepłowniczy na start. Sprawdź, czy dostaniesz nawet 1750 zł
Belgia, Bruksela: mniej włamań, więcej narkotyków
Ranking jakości życia w Polsce zaskakuje: Południe kwitnie, północ się wyludnia

Belgia: Śmiertelne potrącenie belgijskiej „żółtej kamizelki”. Kolejny zwrot akcji

Belgia: Śmiertelne potrącenie belgijskiej „żółtej kamizelki”. Kolejny zwrot akcji fot. Shutterstock

Sprawa śmierci belgijskiego demonstranta, potrąconego przez samochód ciężarowy, robi się coraz bardziej tajemnicza. W poniedziałek rano poinformowano, że zatrzymany w sobotę holenderski kierowca został jednak oczyszczony z zarzutów i zwolniony z aresztu.

Przypomnijmy, w piątek w trakcie blokady belgijskiej autostrady w miejscowości Visé niedaleko granicy z Holandią, jeden z demonstrujących mężczyzn (50 l.) został śmiertelnie potrącony przez samochód ciężarowy.

Protest był zorganizowany przez tzw. „żółte kamizelki”, a prokuratura zakładała, że zdenerwowany blokadą kierowca specjalnie „rozjechał” protestującego mężczyznę, a następnie uciekł z miejsca tragedii.

W sobotę media poinformowały, że 56-letni mężczyzna podejrzany o to przestępstwo został aresztowany w Tilburgu. Tam też miano natrafić na jego ciężarówkę. Zatrzymany mężczyzna pochodził z holenderskiej miejscowości Dongen, czytamy w portalu nu.nl.

W poniedziałek niderlandzka policja poinformowała jednak, że kierowcę wypuszczono na wolność. Oddano mu także ciężarówkę, którą wcześniej poddano analizie kryminalistycznej. Jak się okazało, zatrzymany kierowca i jego pojazd nie byli związani z tragedią z Visé.

Według dziennika „Brabants Dagblad” właściwy podejrzany został już aresztowany. Do zatrzymania miało dojść w innej części kraju. Jest to na razie (poniedziałek rano) niepotwierdzona informacja.


14.01.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież