Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Wybory 2025. Nawrocki za Trzaskowskim i daleko od sukcesu Dudy
Słowa dnia: Warm weer
Belgia: Zabiła partnera nożem. „Wiele ciosów”
Niemiecki minister z wizytą w Izraelu
Polska: Groszowi emeryci. Kilka tysięcy z nich dostaje mniej niż 10 zł
Belgia: Sprzątanie wzdłuż Skaldy. Zebrano 60 litrów śmieci!
Polska: Wyższy zasiłek pogrzebowy. Sprawdź, od kiedy będzie wypłacany
Belgia: Płaskie ostrygi powracają do wód Morza Północnego!
Belgia, Limburgia: Koń sprzedany za fortunę!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 12 maja 2025, www.PRACA.BE)

Belgia: Z pasem samobójcy na pokład. Kiepskie kontrole na Brussels Airport?

Belgia: Z pasem samobójcy na pokład. Kiepskie kontrole na Brussels Airport? fot. EQRoy / Shutterstock.com

Osobie, wynajętej przez belgijskie związki zawodowe, udało się przejść kontrole bezpieczeństwa na brukselskim lotnisku, mimo że miała przy sobie atrapę tzw. „pasa samobójcy” oraz nóż – opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Zdarzenie to miało miejsce już prawie pięć miesięcy temu, a związkowcy poinformowali o nim wówczas władze portu lotniczego i ministerstwo transportu. Ponieważ nadal nie otrzymali reakcji na to zgłoszenie, związkowcy postanowili poinformować o tym także opinię publiczną.

Na początku października 2018 roku wynajęty przez związkowców mężczyzna przystąpił do kontroli bezpieczeństwa, mając na sobie atrapę pasa samobójcy.
– Ten pas wyglądał bardzo wiarygodnie, były w nim kable, detonator oraz materiał o podobnych parametrach do materiałów wybuchowych. Elastycznymi zapięciami „rzepowymi” był przytwierdzony do mojego tułowia – powiedział chcący zachować anonimowość mężczyzna, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Kontrolerzy bezpieczeństwa zwrócili uwagę na pas, ale kiedy mężczyzna powiedział, że ma problemy z kręgosłupem i jest to rodzaj gorsetu, został przepuszczony i mógł wejść na pokład samolotu.

Na tym nie koniec. Tego samego dnia mężczyzna przeszedł pozytywnie kontrolę, mając przy sobie nóż. Oprócz tego dwukrotnie udało mu się przejść kontrolę, posługując się fałszywą plakietką pracownika lotniska, opisuje „Het Nieuwsblad”.

Według ministerstwa transportu, które poinformowano o tych sytuacjach, nic nie wskazuje na to, by faktycznie do nich doszło. Także dyrektor instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo lotnisk powiedział, że nie znalazł żadnych dowodów na prawdziwość tych doniesień i ma wątpliwości, czy do opisywanych przez związkowców sytuacji faktycznie doszło, czytamy w portalu nos.nl.

Również dyrekcja lotniska Brussels Airport jest podobna. W dzienniku „De Standaard” przedstawiciel tego portu lotniczego powiedział, że nic mu nie wiadomo o tych incydentach.

W 2016 roku na lotnisku Brussels Airport w Zaventem doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 16 osób.



03.03.2019 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież