Belgia: Włamywacze torturowali kombinerkami belgijskich emerytów

Policja nadal szuka sprawców brutalnego włamania do domu starszej pary mieszkającej w miejscowości Vosselaar na północy Belgii.

Do przestępstwa doszło w nocy z 20 na 21 listopada. Około wpół do trzeciej w nocy zamaskowani włamywacze weszli tylnymi drzwiami do stojącego przy ulicy Bevrijdingslaan domu 73-letniego Jefa Van Hoecka i jego żony Madeleine. Rzucili się na śpiących seniorów, obezwładnili ich i związali. Następnie doszło do aktów okrucieństwa.

- Wyciągnęli z czarnej torby kombinerki i pocięli nimi moje ucho oraz palce mojej żony. Myślałem wtedy, że to już koniec – dziennik „Gazet van Antwerpen” cytuje Jefa Van Hoecka. Na zdjęciu umieszczonym na stronie internetowej gazety widać, jak mocno został on pobity: TUTAJ.

Włamywacze ukradli portfel ze 150 euro w środku oraz zabrali z garażu szesnastoletniego Mercedesa, którego porzucili po przejechaniu kilkuset metrów. Najprawdopodobniej przesiedli się tam do innego samochodu, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Policji nadal nie udało się ująć sprawców tego napadu. Obaj sprawcy ubrani byli na czarno i mieli kominiarki. Rozmawiali ze sobą po niemiecku i angielsku. Jeden z napastników ma ok. 180 cm wzrostu i utyka na lewą nogę. Drugi jest nieco niższy i ma sportową sylwetkę. Osoby, które w jakikolwiek sposób mogą pomóc w ujęciu tych przestępców proszone są o kontakt z belgijską policją (tel. 0800 30 300, mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.).

28.12.2016 ŁK Niedziela.BE