Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”
Polska: Siekiera i młotek. Fotoradar działał tylko dobę, bo ktoś go bardzo nie lubi [WIDEO]
Słowo dnia: Armoede
Belgia: 10 osób ewakuowanych po pożarze w Dinant
Niemcy: Rośnie liczba wniosków o azyl kościelny
Polska: Kto zostanie nowym papieżem. Bukmacherzy mają swoje typy
Belgia: Rodzina bez dachu nad głową w po pożarze w Etterbeek
Polska: Majówka 2025. Gdzie grillować bez obaw, że zapłacimy mandat?
Belgia: Co dziesiąte miejsce pracy w Brukseli w branży kulturalnej lub kreatywnej

Belgia: Wyrok śmierć, wydany na irańskiego profesora, został zawieszony

Belgia: Wyrok śmierć, wydany na irańskiego profesora, został zawieszony fot. Shutterstock

Kara śmierci, na jaką został skazany irański profesor Ahmadreza Djalali wykładający na Wolnym Uniwersytecie w Brukseli, została wstrzymana przez Irański Sąd Najwyższy. W sprawie ma zostać przeprowadzone szersze dochodzenie.

- Miejmy nadzieję, że wyrok zostanie unieważniony. Akta mojego klienta są obecnie badane przez zastępcę prokuratora i jego asystenta odpowiadającego za egzekwowanie wyroków. Obaj mieli obiekcje, co do wyroku - poinformował sądu prawnik skazańca, Zeinab Taheri.

Taheri dodał, że zdrowie jego klienta pogarsza się i mimo wielokrotnych wniosków w tej sprawie, nie pozwolono przewieźć skazańca do zewnętrznego szpitala. Obecnie 45-letni Djalali przebywa w więzieniu Evin, w pobliżu Teheranu. Skazany profesor, który sam jest lekarzem, podejrzewa, że w jego przewodzie pokarmowym rozwija się guz.

Djalali został skazany za szpiegostwo i udział w śmierci dwóch naukowców nuklearnych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów pod wpływem tortur fizycznych i psychicznych, ale teraz wszystkiemu zaprzecza. W liście skierowanym do sędziego Sadegha Larijaniego profesor wyjaśnił, że pomimo tego, co twierdzi prokuratura, ​​nigdy nie pracował dla Mosadu. W trakcie procesu nie przedstawiono też żadnych dowodów, które potwierdzałyby winę profesora.

 

26.01.2018 MŚ Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież