Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ceny domów w Ardenach coraz wyższe
Belgia, praca: Spadek bezrobocia w Brukseli!
Belgia, Flandria: „Większość ludzi jest uczciwa”. To popularna opinia?
Słowo dnia: Somberheid
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota,13 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ponad 9 mln wykroczeń drogowych w 2024 roku. „Rekord”
Średni czynsz w Brukseli? „Co najmniej 1000 euro”
Polska: Chce zwolnić emerytów z podatku dochodowego. Ale nie wszystkich
Belgia: Zbiórka zużytych urządzeń w szczytnym celu
Flandria: 25 potencjalnych oszustów rozpoczęło studia medyczne!

Belgia: Wjechał samochodem w dom byłej partnerki. „Hamulce nie zadziałały”

Belgia: Wjechał samochodem w dom byłej partnerki. „Hamulce nie zadziałały” Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

- Hamulce w moim samochodzie nie zadziałały - tak tłumaczył się 44-letni mieszkaniec Ruddervoorde, który po pościgu policyjnym wjechał samochodem w dom byłej partnerki, którą od miesięcy zastraszał i prześladował.

Sąd nie dał wiary tym tłumaczeniom. 44-letni Dieter V. został skazany na karę czterech lat pozbawienia wolności. Sąd uznał go winnym prześladowania i zastraszania partnerki oraz zranienia ofiar, które ucierpiały w wyniku wypadku, który spowodował. Winnym próby morderstwa go jednak nie uznano.

Po tym jak partnerka Dieter V. się z nim rozstała, ten zaczął ją prześladować. Tak często nachodził ją w domu, że kobieta musiała się przeprowadzić do mieszkania córki i zięcia w Kortemark, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Mężczyzna był poszukiwany przez policję. Kiedy funkcjonariusze zauważyli jego pojazd, Dieter V. zignorował wezwania do zatrzymania się i zaczął uciekać. Jechał w kierunku domu, w którym wówczas mieszkała jego była partnerka. Pościg zakończył się tym, że pojazd prowadzony przez V. uderzył w fasadę domu, przebił się przez ścianę i wjechał do salonu.

V. trakcie procesu V. tłumaczył się, że "nie zadziałały jego hamulce", ale sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom. Proces karny w tej sprawie zakończył się już jakiś czas temu skazaniem go na wspomniane cztery lata więzienia. Teraz jednak V. ponownie stanął przed obliczem sądu - tym razem w związku z szeregiem wykroczeń drogowych, jakich dopuścił się w trakcie ucieczki przed policją.

Kary więzienia mu nie dołożono, ale sąd skazał go na grzywnę w wysokości 8.880 euro oraz odebranie prawa jazdy na dwa lata. Aby odzyskać prawo jazdy, będzie musiał ponownie zdać egzaminy praktyczne i teoretyczne, a także z powodzeniem przejść testy medyczne i psychologiczne - poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

05.07.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież