Belgia: W tych miejscowościach domy są najdroższe
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
W pierwszych sześciu miesiącach 2022 r. najwięcej za domy płacono we flamandzkim Knokke-Heist i w brukselskiej gminie Elsene – wynika z najnowszych danych Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.
Mediana cen wszystkich domów (zarówno tych wolnostojących, jak i tzw. „bliźniaków” i „szeregowców”) wyniosła w Knokke-Heist i Elsene aż 750 tys. euro. Cen mieszkań, np. w blokach i kamienicach, nie brano pod uwagę.
Mediana ceny na poziomie 750 tys. oznacza, że połowa domów kosztowała tutaj więcej niż 750 tys. euro, a połowa mniej. Statbel, obliczając średnią, brał pod uwagę akty sprzedaży nieruchomości zarejestrowane w ministerstwie finansów.
Trzecią najdroższą gminą w całym kraju była gmina Sint-Martens-Latem. W tej flamandzkiej miejscowości mediana cen domów wyniosła w pierwszym półroczu tego roku 741,5 tys. euro.
We Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, bardzo drogo było też np. w gminach Sint-Genesius-Rode (600 tys. euro), Kraainem (594,5 tys. euro) i Wezembeek-Oppem (542,5 tys. euro).
W Regionie Stołecznym Brukseli najdroższe gminy to oprócz Elsene (750 tys. euro), także Sint-Pieters-Woluwe (685 tys. euro) i Ukkel (675 tys. euro).
W Walonii, a więc południowej, francuskojęzycznej części kraju, najwięcej za domy płacono w gminach Lasne (657 tys. euro), Waterloo (550 tys. euro) i Terhulpen (502 tys. euro). W Walonii leży też gmina z najniższymi cenami domów w całym kraju: Hastiere. Tutaj mediana cen wyniosła w pierwszym kwartale 2022 r. jedynie 73,5 tys. euro.
02.10.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Wybory 2025. Spoty już w telewizji. To znak, że zaczęły biec ważne terminy
- Polska: Obniżenie składki zdrowotnej. Będzie drugie podejście po wecie prezydenta
- W Polsce lepiej leniuchować, niż pracować? Zasiłki są całkiem spore
- Polska: Smartfony w szkołach. Wiemy, co rodzice sądzą o zakazie korzystanie z nich
- Polska: Wybory 2025. Mieszkanie pogrąży Nawrockiego? Gorący koniec kampanii