Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Mniej utraconych miejsc pracy w wyniku bankructw
Belgia: Spożywamy więcej nabiału
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe

Belgia: W Brukseli mają podatek od… tańca

Belgia: W Brukseli mają podatek od… tańca fot. Shutterstock

W poniedziałek 5 grudnia brukselska rada miasta zdecydowała o utrzymaniu tego kontrowersyjnego podatku na kolejne dwa lata, informuje portal deredactie.be.

„Danstaks” (dosłownie: podatek od tańca) istnieje w stolicy Belgii już od lat pięćdziesiątych. Daninę tę muszą płacić wszystkie lokale, w których goście mogą tańczyć. Wysokość podatku to 40 centów od osoby za każdy wieczór z tańcem, opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Co roku Bruksela zarabia na „danstaks” około 92.000 euro. Podatek uiszcza około 40 właścicieli lokalów, a średnio płacą oni ok. 160 euro miesięcznie.

O podatku zrobiło się głośno, kiedy okazało się, że Bonnefooi, jedna z kawiarń gdzie można tańczyć, od lat nie płaci tego podatku, gdyż według właściciela jest on „absurdalny”.

Podobnie uważa radny Johan Van den Driessche. Według niego „to nie jest dobry podatek, bo sugeruje, że taniec to jakieś wykroczenie”.

Nie zgodził się z nim inny radny, Philippe Close. – Z innymi kawiarniami, od lat płacącymi ten podatek, nigdy nie było problemów. Jedynie jedna kawiarnia od lat nie płaci i teraz wywołała medialną burzę. Ale przez to nie zniesiemy tego podatku – powiedział Close, cytowany przez deredactie.be. Poza tym podobny podatek istnieje także w kilku innych belgijskich gminach, podkreślił radny.

 

07.12.2016 ŁK Niedziela.NL

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież