Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Narodowe Święto 3 Maja. Tak obchodzono je przed laty [ZDJĘCIA]
Świętujemy: Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Sport, tenis: Gauff nie dała szans: Świątek rozbita w półfinale Madrytu
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 3 maja 2025, www.PRACA.BE)
Dzień Polonii tzn Polaków za Granicą (2 maja)
Belgia: Eksport piwa poza UE? Belgia w czołówce!
Belgia: Inflacja spada do najniższego poziomu od początku ubiegłego roku!
Belgia: Były radny skazany po wypadku, w którym zginął rowerzysta
Belgia: Gdzie ryzyko śmierci na drodze wyższe, w Belgii czy w Polsce?
W Belgii wzrasta liczba skarg na cyfrową przemoc seksualną

Belgia: Urzędniczka ukradła 35 tys. euro. Tłumaczy się bardzo pokrętnie…

Belgia: Urzędniczka ukradła 35 tys. euro. Tłumaczy się bardzo pokrętnie… fot. Shutterstock, Inc.

Tak naprawdę nie chciała sobie przywłaszczyć publicznych pieniędzy, a jedynie zamierzała wykazać „błędy systemu” – tłumaczy pracownica urzędu miasta z Gandawy, przyłapana na kradzieży 35 tys. euro.

Kobieta zajmowała się w urzędzie m.in. wypłatą wynagrodzeń. Przez pewien czas robiła podwójne przelewy: pensję danego pracownika przelewała na jego konto, a następnie taką samą kwotę przelewała na konto swojego partnera – opisują flamandzkie media.

Oskarżona przyjęła dosyć zaskakującą linię obrony. Najpierw bardzo niechętnie i zdawkowo odpowiadała na pytania, poinformował prokurator. W końcu wyjaśniła rzekomą motywację swych czynów.

- Twierdzi, że chciała wykazać błąd systemu, chciała pokazać jego słabości– dziennik „Het Nieuwsblad” cytuje prokuratora, obecnego na poniedziałkowej rozprawie w sądzie w Gandawie.

Sama oskarżona nie pojawiła się na sali sądowej. Nie zwróciła też jeszcze ani centa ze skradzionych pieniędzy, mimo że obiecała to zrobić – poinformował prawnik reprezentujący władze Gandawy.

Kobiecie grozi kara jednego roku pozbawienia wolności oraz grzywna w wysokości 800 euro. Oczywiście prędzej czy później będzie też musiała zwrócić ukradzione pieniądze. Wyrok w tej sprawie ma być ogłoszony 28 grudnia.

15.12.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież