Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Brudno, myszy, szczury... Coraz więcej lokali przymusowo zamkniętych
Belgia: Zgwałcił studentkę. Sąd: winny, ale... kary nie będzie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 2 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tylu obcokrajowców „wyrzucono” z Belgii
Polska: Lekcje religii wracają na plebanię? Kościół reaguje na zmiany
Belgia: Żona dyrektora Goodyear Europe zabita podczas włamania
Polska: Nieodwołanie wizyty u lekarza nie ujdzie na sucho. Trzeba będzie zapłacić
Belgia: W Jodoigne znaleziono ciało niemowlęcia
Polska: Mia być recykling, a jest spalarnia śmieci. Tu lądują stare ubrania
Temat dnia: Belgijska kolej zrekompensuje pasażerom strajki?

Belgia: U sąsiadów problemy, ale w Belgii rynek nieruchomości stabilny

Belgia: U sąsiadów problemy, ale w Belgii rynek nieruchomości stabilny Fot. Shutterstock, Inc.

Na tle Holandii, Niemiec czy Francji sytuacja na belgijskim rynku jest stabilna. Mieszkania i domy drożeją, ale w relatywnie wolnym tempie.

Inaczej niż w wielu innych europejskich krajach, w Belgii od lat tempo wzrostu cen nieruchomości jest dosyć umiarkowane. W minionej dekadzie wahało się ono przeważnie w zakresie od 2% do 4% w skali roku.

Jedynie w okresie od końca 2020 r. do końca 2022 r. domy i mieszkania drożały szybciej, bo o około 5% do 7% w skali roku - wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Obecnie jednak sytuacja na belgijskim rynku nieruchomości znów jest stabilna. W czwartym kwartale 2024 r. średnia cena domu lub mieszkania była w kraju ze stolicą w Brukseli o około 2,9% wyższa, a kwartał wcześniej było to 3,6%.

W krajach sąsiadujących z Belgią wahania cen na rynku nieruchomości od lat są większe i częściej dochodzi do „rozedrgania” tego rynku, czyli np. dużego wzrostu cen, albo ich spadku. Także obecnie jest podobnie.

Holandia doświadcza na przykład (znowu) dużych wzrostów cen nieruchomości. W trzecim kwartale za domy i mieszkania w kraju wiatraków płacono aż o ponad 10% więcej niż rok wcześniej. Tak wysokie tempo wzrostu cen nieruchomości stanowi poważną barierę dla tych, którzy marzą o zakupie własnych czterech kątów.

Z kolei w Niemczech za nieruchomości mieszkalne płacono w trzecim kwartale 2024 r. o 0,7% mniej niż rok wcześniej. Mieszkania i domy w Niemczech tanieją już od końca 2022 r. W trzecim kwartale 2023 r. spadek cen w skali roku przekraczał nawet 10%. Okres spadków poprzedził jednak czas dużego wzrostu cen, momentami nawet kilkunastoprocentowego.

Również we Francji mieszkania i domy były w trzecim kwartale ubiegłego roku tańsze niż rok wcześniej. Tam spadek cen nieruchomości mieszkalnych wyniósł 3,5% w skali roku. W dwóch poprzednich kwartałach wynosił on prawie 5%.

Duże skoki w wysokości cen domów i mieszkań czynią rynek nieruchomości niestabilnym. Kupujący nigdy nie wie, czy nieruchomość, na zakup której np. zaciągnął wieloletni kredyt hipoteczny, za rok czy dwa będzie warta dużo więcej, czy wręcz przeciwnie, straci na wartości. Przewidywalny, relatywnie niewysoki wzrost cen nieruchomości mieszkalnych w Belgii uznać więc można za pozytywne zjawisko, zniechęcające do spekulacji i dające poczucie stabilności właścicielom mieszkań i domów oraz ich potencjalnym kupcom.


30.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 26 marzec 2025 13:39

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież