Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Chwalił Hamas, atakował Belgię. Zostanie wydalony?
Polska: E-rejestracja zlikwiduje kolejki do lekarzy? Wyjaśniamy, o co chodzi
Belgia: Dobra wiadomość! Żywność już tak nie drożeje
Belgia: Maroko obiecuje zacieśnić współpracę w walce z nielegalną imigracją
Koniec z bezdomnością w Brukseli do 2029 roku?
W jakim celu fotografia biznesowa?
Belgia: Seks randka z finałem w sądzie. „Na zdjęciu wyglądał inaczej”
Niemcy: Przywódca skrajnej prawicy oskarżony o użycie nazistowskiego hasła
Belgia: Starzejmy się. Szybko przybywa 80-latków
Belgia: Burmistrz proponuje zakaz używania w nocy e-hulajnóg

Belgia: Trzech lekarzy stanie przed sądem za dokonanie eutanazji

Belgia: Trzech lekarzy stanie przed sądem za dokonanie eutanazji fot. Shutterstock

Trzech lekarzy stanęło przed sądem w Gandawie za dokonanie eutanazji, która jest w Belgii legalna pod warunkiem, że przestrzegane są wszystkie przepisy. Siostry zmarłej 38-latki twierdzą, że przed zakończeniem życia kobiety nie wzięto pod uwagę innych form leczenia.

Lekarze są oskarżeni o otrucie pacjentki, która przeszła eutanazję w 2010 roku. 38-letnia kobieta miała trudną młodość i cierpiała na poważne problemy psychiczne, kilkakrotnie próbowała popełnić samobójstwo i przebywała w szpitalach psychiatrycznych przez dłuższy czas.

Na Boże Narodzenie 2009 roku, po kolejnym rozczarowaniu miłosnym, 38-latka skontaktowała się ze swoim lekarzem rodzinnym i rozmawiali o tym, że chce poddać się eutanazji. W kolejnych miesiącach oprócz lekarza rodzinnego, dwaj inni lekarze zaakceptowali jej wniosek o eutanazję. Jeden z lekarzy był również psychiatrą. Eutanazję przeprowadzono cztery miesiące później.

Sześć miesięcy po śmierci 38-latki, jej siostry oskarżyły lekarzy o nieprzestrzeganie prawa, które stwierdza, że ​​eutanazja z powodu cierpienia psychicznego jest możliwa tylko wtedy, gdy pacjent cierpi na cierpienie nie do zniesienia i jest nieuleczalnie chory. Mówią, że w przypadku Tine tak nie było.

Siostry twierdzą, że Tine nie była hospitalizowana w szpitalu psychiatrycznym przez 15 lat i nie była leczona. Niedawno otrzymała również nową diagnozę i mówiono, że cierpi na autyzm. Kobiety uważają, że przeprowadzono nieuzasadnioną eutanazję i nie wzięto pod uwagę innych form leczenia.

Po raz pierwszy od czasu legalizacji eutanazji w 2002 roku lekarze zostali postawieni w tej sprawie przed sądem.

 

16.01.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież