Belgia: To się musi zmienić, apelują ratownicy i policjanci po kolejnym sylwestrze pełnym agresji

Między innymi w Brukseli, Antwerpii i Gandawie doszło w sylwestrową noc do ataków na służby ratunkowe i policjantów - poinformowały belgijskie media.

To niestety niechlubna tradycja sylwestrowa: ataki na ratowników medycznych i funkcjonariuszy. Pijani imprezowicze rzucają fajerwerkami w strażaków i ratowników, a służby medyczne nieraz musi ochraniać policja.

-To jakaś absurdalna sytuacja, że ratownicy nie mogą w spokoju wykonywać swojej pracy, a strażacy czasem muszą porzucać sprzęt, żeby się chronić przed atakami - powiedział Walter Derieuw, rzecznik prasowy brukselskiej policji, cytowany przez flamandzki portal vrt.be.

-Chcesz komuś pomóc, ale sam jesteś atakowany. Trudno zrozumieć, dlaczego ratownicy muszą być ochraniani przez policję - dodał Derieuw.

Przedstawiciele straży pożarnej, policji i służby zaapelowali do rządzących, by ci podjęli dodatkowe działania w celu zwiększenia ich bezpieczeństwa w noc sylwestrową.

Być może władze Brukseli powinny pójść w ślady burmistrza Antwerpii, który w sylwestra nałożył areszt domowy na 27 mieszkańców, którzy w poprzednich latach wykazali się w sylwestra agresją - sugerują policyjni działacze. Domagają się oni także bardziej zdecydowanych działań w walce ze sprzedażą nielegalnych fajerwerków.

03.01.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)