Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Małżeństwa osób tej samej płci - jest ich coraz więcej
Belgia: Bieda w Belgii? Tak, ale w innych krajach UE gorzej
Belgia: Było pół procenta, jest prawie pięć. Co z tą inflacją?
Belgia: Rośnie liczba przypadków Covid-19
Europejskie banki inwestują miliardy w firmy dostarczające broń do Izraela
Belgia: Takich korków to tutaj jeszcze nie było!
Niemcy: Rośnie liczba bankructw
Słowo dnia: Makkelijk
Polska: Dwa dodatkowe dni urlopu do wykorzystania. Ze względu na siłę wyższą. Dla kogo?
Belgia, biznes: Wzrost kosztów pracy najmniejszy w UE!

Belgia: To oni będą rządzić połową Belgii?

Belgia: To oni będą rządzić połową Belgii? Fot. Shutterstock, Inc.

Szybko poszło: prawicowi liberałowie z Ruchu Reformatorskiego MR oraz chadecy z Les Engagés już dwa dni po wyborach zapowiedzieli, że zamierzają utworzyć regionalny rząd Walonii.

W niedzielę mieliśmy w Belgii „superwybory”: na poziomie federalnym, regionalnym i europejskim. W Walonii, czyli w południowej, francuskojęzycznej części Belgii oraz w zdominowanym przez frankofońską społeczność Regionie Stołecznym Brukseli najlepszy wynik uzyskało liberalno-prawicowe MR.

Także chadeccy Zaangażowani (Les Engagés) cieszyli się wśród francuskojęzycznych wyborców dużą popularnością. W związku z dobrymi wynikami wyborczymi już we wtorek przewodniczący MR Georges-Louis Bouchez oraz lider Les Engagés Maxime Prévot ogłosili rozpoczęcie negocjacji na temat powołania nowego rządu regionalnego Walonii oraz rządu Belgijskiej Wspólnoty Francuskojęzycznej.

Negocjacje te nie powinny trwać długo. Partie te mają zbliżone programy, a w parlamencie regionalnym Walonii dysponują bezpieczną większością (w sumie 43 mandaty w 75-osobowej izbie).

Liderzy obu ugrupowań zapowiedzieli też, że zamierzają ściśle współpracować w trakcie negocjacji nad utworzeniem nowej koalicji rządzącej w Regionie Stołecznym Brukseli oraz, co ważniejsze, w trakcie rozmów nad powołaniem nowego rządu federalnego, rządzącego całą Belgią.

Jest więc bardzo prawdopodobne, że MR i Les Engagés wkrótce będą samodzielnie rządzić Walonią, a we współpracy z dodatkowym koalicjantem - Brukselą. Daje im to władzę na poziomie regionalnym nad mniej więcej połową kraju.

Rozmowy na poziomie federalnym będą zapewne bardziej skomplikowane i dłuższe. We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej i zamożniejszej części kraju, najwięcej głosów dostali umiarkowani flamandzcy nacjonaliści z N-VA.

To właśnie lider N-VA, burmistrz Antwerpii Bart De Wever, będzie zapewne próbować stworzyć prawicowo-liberalną koalicję rządową. Potrzebować będzie do tego koalicjantów zarówno z Flandrii, jak i z Walonii. MR i Les Engagés wydają się być naturalnymi kandydatami na koalicjantów N-VA.

Ewentualnej koalicji N-VA z flamandzkimi chadekami CD&V oraz z frankofońskimi partiami MR i Les Engagés brakuje jednak 7 mandatów do większości w parlamencie federalnym. Potrzebny będzie zatem jeszcze dodatkowy partner (lub partnerzy). Przekonanie którejś z mniejszych partii do wejścia do takiej koalicji może jednak trochę potrwać.


12.06.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 12 czerwiec 2024 12:59

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież