Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: W Belgii nowe zasady dla studentów spoza UE!
Polska: Cyberataki z Rosji uderzają w Polskę. Rząd wzmacnia ochronę cyfrową
Belgijski premier na kontrowersyjnym koncercie Izraelczyka
Polska: Takich reklam już nie zobaczysz na Facebooku i Instagramie. Zemsta na politykach
Belgia: W Antwerpii podpalono samochód
Polska: Chcą ograniczyć marnowanie żywności i odzieży. I to drastycznie
Belgia, Schaerbeek: 6 aresztowań i konfiskata 103 paczek kokainy
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek,16 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 75-letni mieszkaniec domu opieki zabił 94-latka!
Polska: Członek RPP proponuje: Wprowadźmy podatek wojenny

Belgia: To dzikie zwierzę najczęściej wpada pod koła samochodów

Belgia: To dzikie zwierzę najczęściej wpada pod koła samochodów fot. Shutterstock, Inc.

Co roku miliony dzikich zwierząt giną w Belgii pod kołami samochodów – wynika z szacunków organizacji Natuurpunt.

W minionych trzech latach we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) zgłoszono ponad 30 tys. takich „incydentów”. Faktyczna liczba jest jednak wielokrotnie wyższa, gdyż wielu kierowców nie zgłasza tego, że rozjechało jeża czy wiewiórkę. Według Natuurpunt co roku we Flandrii ginie w ten sposób nawet pięć milionów dzikich zwierząt!

Jeśli chodzi o zgłoszone przypadki, to najczęściej dotyczą one jeży. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazła się ropucha zwyczajna, a na trzecim gołąb grzywacz. Pod kołami samochodów często giną też lisy, kuny, wiewiórki, zające, szczury, sarny i kosy.

- Już od dziesięciu lat najwięcej zgłoszeń dotyczy jeży. A jest ich we Flandrii coraz mniej. W ciągu dekady ich liczba zmniejszyła się dwukrotnie – powiedziała Annelies Jacobs z Natuurpunt, cytowana przez portal vrt.be.

- Zachęcamy ludzi do tego, by łączyli swoje ogrody. Można na przykład zrobić w ogrodzeniu niewielką, piętnastocentymetrową dziurę, dzięki której jeż może przejść z jednego ogrodu do drugiego i nie musi wychodzić na ulicę – dodała Jacobs.

06.05.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

Last modified onczwartek, 06 maj 2021 16:59

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież