Belgia: Strzały i... ucięta dłoń. Brutalne starcie w warsztacie samochodowym

W nocy z piątku na sobotę w warsztacie samochodowym na terenie parku przemysłowego w Lokeren doszło do brutalnego starcia, które mogło się skończyć tragicznie.

Około 20 mężczyzn przyjechało pod warsztat prowadzony przez dwóch braci. Mężczyźni grozili właścicielom, a jeden z braci sięgnął po metalowy pręt z ostrym zakończeniem – opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Współwłaściciel zakładu uderzył prętem jednego z napastników i odciął mu dłoń. Mężczyzna mocno krwawiąc uciekł do samochodu. Kierowca jednego z aut, którymi przyjechali napastnicy, sięgnął po broń i oddał kilka strzałów, nikogo jednak nie raniąc.

Mężczyźni odjechali, a ofiarę z odciętą dłonią zawieźli na pogotowie. Tam od razu przeprowadzono operację. Dłoń udało się przyszyć, ale nie wiadomo, czy mężczyzna odzyska w niej czucie i będzie mógł nią poruszać.

W związku z tą sprawą policja aresztowała cztery osoby: braci prowadzących warsztat, mężczyznę ranionego w dłoń oraz jeszcze jedną osobę. Na razie nie poinformowano, co było przyczyną konfliktu pomiędzy właścicielami warsztatu i grupą grożących im mężczyzn, czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

15.08.2022 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)