Belgia: Sprzątaczka spadła z 12 metrów. Zawiniły… drzwi windy?
- Written by Lukasz
- Published in Belgia
- Add new comment
To cud, że przeżyła. W środę Aurélie F., pracująca w apartamentowcu Living Tomorrow w Vilvoorde, spadła w szybie windowym z wysokości około 12 m.
W środę po południu 26-letnia sprzątaczka ciągnąca wózek z wyposażeniem chciała wejść tyłem do windy w budynku Living Tomorrow. Kiedy jednak przekroczyła próg, okazało się, że w szybie wcale nie ma windy…
Kobieta była wtedy na trzecim piętrze i spadła aż do poziomu piwnicy - opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.
Na szczęście podłoże było tutaj wyłożone miękkim materiałem, służącym normalnie do bezwstrząsowego wyhamowania windy na ostatnim poziomie. To zapewne dzięki temu F. w ogóle przeżyła, a jej obrażenia nie były aż tak wielkie. Nie doszło do złamań kręgosłupa czy uszkodzeń mózgu.
Właściciel budynku zapewnia, że „winda na 100% prawidłowo działała”, a jeszcze dzień wcześniej sprawdzano jej stan techniczny i wszystko było w porządku. Być może zawinił system otwierający drzwi.
- Skoro nie było tam windy, to drzwi nie powinny się otworzyć - powiedział założyciel Living Tomorrow, cytowany przez „Het Nieuwsblad”.
Sprawę wypadku bada belgijska Inspekcja Pracy. Być może już wkrótce się dowiemy, co zawiniło i dlaczego drzwi się otworzyły, mimo że nie było za nimi windy.
29.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)