Belgia: Samolot sportowy rozbił się niedaleko Brugii. Pilot był w środku... Jest nagranie.

Wyglądało to bardzo groźnie, ale na szczęście nie skończyło się wielką tragedią… W piątkowe popołudnie w miejscowości Sint-Andries niedaleko Brugii rozbił się niewielki samolot sportowy.

Do wypadku doszło około godz. 14:00. – Nagle usłyszałem coś w powietrzu i zobaczyłem otwierający się spadochron i spadający samolot. Pilot miał dużo szczęścia – portal vrt.be cytuje jednego ze świadków zdarzenia.

Chodziło tutaj o niewielką, lekką maszynę ze spadochronem przytwierdzonym do tylnej części. Z nieznanych jeszcze powodów pilot nie był w stanie normalnie wylądować i musiał użyć spadochronu.

Świadkowie nagrali filmiki, na których widać, jak niewielki samolot z otwartym spadochronem powoli spada i uderza dziobem w ziemię. Słychać też krzyk przerażonego pilota.

Na szczęście samolot nie uderzył w żaden dom czy przechodnia. Jedno skrzydło uderzyło jednak w płot, a drugie w jezdnię. Ruch na drodze Torhoutsesteenweg normalnie jest duży, ale maszyna nie zderzyła się z żadnym samochodem.

Pilot szybko wyskoczył z rozbitego samolotu. Jak informuje portal vrt.be, został on przewieziony do szpitala, ale odniósł w tym bardzo groźnie wyglądającym wypadku tylko lekkie obrażenia.

18.07.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)