Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Schaerbeek: Dwoje dzieci zatruło się tlenkiem węgla
Belgia, Koekelberg: Ruch metra wstrzymany z powodu pożaru
Belgia: W porcie w Antwerpii skonfiskowano ponad 73 kg kokainy!
Belgia: Śmiertelny wypadek w Namur. Kierowca jechał pod prąd
Temat dnia: Pół euro na litrze mniej! Dobre wiadomości dla kierowców
Belgia, sport: Już po trzech kolejkach nikt z kompletem punktów
Belgia: Tyle lat (średnio) pożyjemy w zdrowiu
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 12 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Słowa dnia: Verre reizen
Belgia: Nagła śmierć... żyrafy. „Była w ciąży”

Belgia: Rybacy z konserwatywnej wioski Urk... skazani za międzynarodowy przemyt kokainy

Belgia: Rybacy z konserwatywnej wioski Urk... skazani za międzynarodowy przemyt kokainy fot. Shutterstock

Pięcioosobowa załoga łodzi rybackiej, pochodząca z zagorzale religijnej wioski Urk, została skazana na kary do 6 lat pozbawienia wolności za udział w międzynarodowym przemycie narkotyków. Wyrok zapadł w minioną środę w Amsterdamie.

Właściciel łodzi, Johannes N, który przyznał się do przemytu narkotyków, otrzymał karę 4 lat pozbawienia wolności, czyli o rok wyższą od tej, jakiej żądał dla niego prokurator. W sądzie twierdził, że zdecydował się na przemyt narkotyków do Holandii, ponieważ groził mu jeden z liderów gangu narkotykowego. Dwóch kolejnych członków załogi otrzymało kary w wysokości 3,5 roku pozbawienia wolności. Polski rybak, który w sądzie przekazał, że nie miał pojęcia o kokainie, został skazany na 3 lata odsiadki.

Najwyższy wyrok, 6 lat więzienia, otrzymał pochodzący z Czarnej Góry Dalibor D, który był łącznikiem pomiędzy rybakami a gangiem narkotykowym.

Mężczyźni zostali aresztowani w czerwcu ubiegłego roku, kiedy urzędnicy celni znaleźli na pokładzie łodzi rybackiej 261 kg kokainy. Jak twierdzi lokalny dziennik, Leeuwarder Courant, miejscowi od dawna byli zadziwieni ekstrawaganckimi wydatkami rodzin rybaków – zwłaszcza, że w ich branży panował w tym czasie przestój. „Zastanawiałem się wciąż: co robię źle? Czy powinienem wybierać lepsze miejsca na połów” - przekazał jeden z okolicznych rybaków. Teraz tajemnica „sukcesu” załogi wyszła wreszcie na jaw.

 

17.05.2018 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież