Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Aż tylu młodych rowerzystów korzysta z telefonów. „Bardzo groźne”
Polska: Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Wyniki badanie temu przeczą
Belgia, Borgerhout: Protest przeciwko wycince drzew
Polska: Ostatni moment na zapisanie dziecka. Korepetycje nadal w cenie
Belgia: Pożar firmy zajmującej się utylizacją odpadów przypadkowy
Polska: Miliony podrożeją. Los Lotto już nie za 3 zł. Wygrane także w górę
Temat dnia: Tu potrzebują pracowników. „Ponad 4 tys. euro miesięcznie”
Polska: Od dziś w aptekach więcej szczepień. Zabieg jest darmowy
Słowo dnia: Woede
Belgia, Zeebrugge: Mężczyzna pobity na śmierć

Belgia: Półroczne dziecko w śpiączce. Prokuratura: to nie był wypadek

Belgia: Półroczne dziecko w śpiączce. Prokuratura: to nie był wypadek Fot. Shutterstock, Inc.

Tragiczna wiadomość z Kessel-Lo, miejscowości będącej częścią Lowanium: stan sześciomiesięcznej dziewczynki, która poważnie ranna trafiła do szpitala, jest nadal bardzo ciężki.

Dziecko było w domu opiekunki. Według opiekunki doszło do wypadku. Niemowlę wypadło jej z rąk i uderzyło głową w stół, na którym kobieta chciała je przewinąć - wynikało z pierwszych zeznań opiekunki. Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano.

W wyniku wypadku doszło do uszkodzenia czaszki niemowlęcia oraz do krwotoku - opisywał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. W szpitalu podjęto decyzję o wprowadzeniu dziecka w stan śpiączki farmakologicznej. Życie dziecka nadal jest zagrożone, poinformował w środę wieczorem portal vrt.be.

Sprawą zajęła się prokuratura. Biegły powołany przez śledczych sprawdził, czy opis zdarzenia, przedstawiony przez opiekunkę, pokrywał się z charakterem obrażeń dziecka.

Według biegłego wersja przedstawiona przez 33-letnią opiekunkę nie jest prawdziwa. Na podstawie tych ustaleń prokuratura uznała opiekunkę za podejrzaną w tej sprawie. Śledczy stawiają jej zarzut pobicia i zranienia dziecka.

Kobieta została ponownie przesłuchana i nadal twierdzi, że doszło do wypadku. 33-latka nie została aresztowana, ale ma zakaz pracy z niepełnoletnimi, a jej pracodawca zawiesił ją w wykonywaniu obowiązków, czytamy w vrt.be .

02.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież