Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Wśród kobiet to najczęstszy nowotwór
Belgia: Ten rodzaj piwa potaniał!
Belgia: Regionalne lotniska nie dotrzymały terminów
Belgia: Ruszyła budowa nowej „trasy rowerowej” w Brukseli!
Belgia zaostrzy przepisy dotyczące pakowania cygar
Belgia zainwestuje 1 mld euro w wojskowe centra danych
Belgia, Limburgia: Zlot tuningowanych aut. 12 aresztowań
Belgia: Żegnały go tłumy. Pomagał innym, został zamordowany
Temat dnia: O ile podrożała żywność?
Belgia, Bruksela: Nielegalna sprzedaż narkotyków w... sex shopach?!

Belgia: Przyznała się policjantowi do zdrady. Zaczęło się piekło

Belgia: Przyznała się policjantowi do zdrady. Zaczęło się piekło Fot. Shutterstock, Inc.

Uwięził ją, bił i oblewał moczem… 53-letni policjant został skazany za znęcanie się nad żoną, ale odwołał się od wyroku.

Do tych bulwersujących zdarzeń doszło w październiku 2022 r. To wtedy o 13 lat młodsza żona przyznała się policjantowi do zdrady. W domu w Kortrijk, w którym przebywało także dwoje dzieci pary, rozpętało się piekło.

Z zeznań ofiary wynikało, że mąż ją pobił, zniszczył jej laptop i zamknął ją w toalecie. Policjant zaczął pić, oddawał mocz do butelki, a następnie zawartość butelki wylewał na żonę. Długo nie pozwalał jej zmieniać ubrań i się myć.

Po nocy jak z horroru kobiecie udało się uciec z mieszkania i zawiadomić sąsiadów - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Ofierze udzielono pomocy, a sprawcę zatrzymano. Mężczyzna przyznał się do uderzenia kobiety i zniszczenia kilku rzeczy, ale pozostałym czynom zaprzeczał.

Rok później sąd pierwszej instancji uznał oskarżonego za winnego. Za znęcanie się nad żoną skazano go na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd nakazał mu też wypłacić ofierze około 1,7 tys. euro odszkodowania.

Była to jednak w całości kara w zawieszeniu. Para się rozwiodła, a skazany przeprowadził się do Francji. Mężczyzna nie pogodził się z wyrokiem i złożył apelację. Teraz sprawą ponownie zajął się sąd, tym razem drugiej instancji z siedzibą w Gandawie - czytamy w „Het Laatste Nieuws”.


04.09.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 04 wrzesień 2024 12:39

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież