Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Szokująca śmierć 11-letniego Fabiana. Policjant wraca do pracy
Polska: Fala upałów. Tak szybko samochód zamienia się w piekarnik
Słowo dnia: Familienaam
Belgia: Poszedł po frytki... Wyłowiono ciało 19-latka
Niemcy, Stuttgart: Policja śmiertelnie postrzeliła 18-latka
Polska: Rejestracji samochodów ma być szybsza i prostsza
Belgia: Śmierć 21-letniej motocyklistki. „To się nie mogło dobrze skończyć”
Polska: Kamila i Michał: Nie musieliśmy pilnować tego, co jemy
Belgia: Wakacyjny wyjazd? Coraz częściej do Europy Wschodniej
Belgia: Dom za mniej niż 90 tys. euro? To możliwe

Belgia: Profesor prawa domaga się zalegalizowania poligamicznych związków

Belgia: Profesor prawa domaga się zalegalizowania poligamicznych związków fot. Shutterstock

Profesor prawa rodzinnego na Uniwersytecie w Antwerpii, Frederik Swennen, domaga się uznania związków poligamicznych za legalne – jego zdaniem osobom, które żyją w takich relacjach należy się prawna ochrona.

Z definicji poligamia może przyjąć różne formy: związku mężczyzny z wieloma kobietami (poligynia), związku kobiet z wieloma mężczyznami (poliandria), związku kilku kobiet z kilkoma mężczyznami (multilateralizm). Może realizować się także na różne sposoby, poprzez współżycie seksualne, wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego bądź po prostu życie w kilku związkach jednocześnie. Jednakże Frederik Swennen precyzuje: "Traktuję poliamorię bardziej rygorystycznie. W moim rozumieniu to grupa ludzi mieszkających pod tym samym dachem i dzielących jedno łóżko. Przeważnie zaangażowane są trzy osoby, spośród których każda ma relację z pozostałymi dwoma. W przypadku wypadków losowych, ludzie ci nie mają żadnego prawnego zabezpieczenia".

Swennen zastanawia się nad kształtem, jaki powinien przybrać małżeński kontrakt. W świetle prawa najważniejsza jest kwestia decydowania o dzieciach bądź wspólnym majątku – zwłaszcza w przypadku śmierci jednego z współmałżonków. Z drugiej strony belgijski profesor zdaje sobie sprawę z realnych, nikłych szans na zalegalizowanie związków poligamicznych w najbliższym czasie – Belgia nie jest na to mentalnie gotowa, ponadto minister sprawiedliwości, Koen Geens, obrał wprost przeciwny kierunek dążeń.

Warto dodać, że obecnie w Regionie Flamandzkim żyje 27 tys. obywateli, którzy definiują się jako osoby poligamiczne.

 

09.08.2017 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież