Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Sławosz Uznański-Wiśniewski rusza w Polskę. Tutaj spotkasz astronautę [HARMONOGRAM]
Podejrzany o morderstwo 33-latek ekstradowany z Polski do Belgii
Polska: Mieszkania za 1 zł. Takie ceny deweloperzy podają w ofertach
Belgia: Przed nami krótkotrwała poprawa pogody!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek,18 września 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Fala eksplozji w Etterbeek
Polska: Czas na narodowy startup dronowy. Biznes już się włącza do tej inicjatywy
Temat dnia. Polski europoseł: „Moje auto zostało ostrzelane w Brukseli”
Polska: Będą więcej zarabiać. Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast
Rumuński uciekinier aresztowany w Brukseli

Belgia. Premier Walonii: "Polska wyjdzie z UE. I dobrze"

Belgia. Premier Walonii: "Polska wyjdzie z UE. I dobrze" fot. Shutterstock

Według Paula Magnette, szefa walońskiego rządu, po Brexicie z Unii Europejskiej wystąpią kolejne państwa, głównie z Europy Środkowej i Wschodniej. I wcale nie będzie to coś złego dla Starego Kontynentu, uważa belgijski polityk.

- Mogę sobie wyobrazić, że po Brexicie dojdzie do Polxitu, Węgroxitu, Rumuxitu, Bułgaroxitu. Jeśli UE zawrze z Wielką Brytanią trudną, ale zrównoważoną umowę o współpracy, niektóre państwa stwierdzą, że taki model również im będzie odpowiadać. Polska, Węgry, Rumunia, Bułgaria, a może nawet Dania i Szwecja, opuszczą UE i podpiszą z Unią umowy o partnerstwie i handlu – powiedział Magnette w rozmowie z gazetą „L’Echo”.

Zapytany, czy taki scenariusz by mu odpowiadał, odpowiedział, że tak. – Dzięki temu moglibyśmy ograniczyć wewnętrzną konkurencję w Unii Europejskiej – uważa ten 45-letni polityk, od 2014 roku stojący na czele regionalnego rządu Walonii (francuskojęzycznej, południowej części Belgii). Jego słowa cytuje m.in. portal deredactie.be.

Magnette jest członkiem partii walońskich socjalistów (PS) i nie podoba mu się to, że obecnie wielu imigrantów z biedniejszych, położonych na wschodzie UE krajów przyjeżdża za pracą na zachód Europy. Według krytyków otwartego rynku pracy w UE prowadzi to często do nieuczciwej konkurencji, niższych płac oraz tego, że imigranci na przykład z Polski czy Bułgarii „zabierają” miejsca pracy belgijskim czy holenderskim robotnikom.

Według unijnych dyplomatów rozważania Magnette o Polsce czy Rumuni wychodzących z UE są jednak nierealistyczne, opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”. Kraje z tej części Europy nie mają interesu w opuszczaniu UE, gdyż otrzymują z Brukseli fundusze strukturalne i dotacje dla rolników, a dzięki członkostwu obywatele tych państw mogą bez większych przeszkód podejmować pracę na zachodzie kontynentu.

 

07.02.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Last modified onwtorek, 07 luty 2017 14:30

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież