Belgia: Policjant gonił przestępcę. Obaj zginęli

W wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem we Francji, zginął belgijski policjant oraz ścigany przez niego przemytnik narkotyków - poinformowały francuskie i belgijskie media. 

We wtorek około godz. 22:45 belgijski patrol na południu kraju rozpoczął pościg za podejrzanym samochodem, który odmówił zatrzymania się do kontroli. Pościg był kontynuowany na terenie Luksemburga, a następnie Francji. Dołączyły do niego kolejne radiowozy.

W okolicy francuskiej miejscowości Angevillers jeden z radiowozów uderzył w ścigany pojazd, a ten zatrzymał się - opisuje francuski portal republicain-lorrain.fr. Z samochodu wybiegło dwóch mężczyzn. W pościg za nimi, również piechotą, rzucił się belgijski funkcjonariusz.

Kiedy ścigany wbiegł na przeciwległy pas ruchu, uderzył w niego oraz w ścigającego go policjanta samochód. Zarówno belgijski funkcjonariusz, jak i ścigany przez niego mężczyzna zginęli. Do tragedii doszło około godz. 23:30. Drugi ścigany przestępca został aresztowany.

Jak informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”, ścigani przestępcy najprawdopodobniej przemycali narkotyki. Belgijska policja potwierdziła śmierć funkcjonariusza, ale „z szacunku dla rodziny policjanta, jego przyjaciół i bliskich współpracowników” nie podała na razie szczegółowych informacji na temat okoliczności tej tragedii.

- Wczoraj wieczorem w trakcie operacji wymierzonej w handel narkotykami zginął belgijski policjant. Łączę się w myślach z jego rodziną, bliskimi i innymi policjantami. Chciałby wyrazić mój szacunek dla wszystkich funkcjonariuszy, którzy każdego dnia angażują się, by zapewnić nam bezpieczeństwo, często pracując w niebezpiecznych warunkach - powiedział belgijski minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin, cytowany przez portal vrt.be.

25.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)