Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Następczyni tronu rozpoczyna studia na Harvardzie!
Niemcy: Coraz więcej stulatków!
Polska: Szczepienia w szkołach. „Nigdy nie puszczę na nie dziecka”
Belgia: Pogoda na piątek, sobotę i niedzielę (20, 21 i 22 września)
Belgia: Pogoda na piątek (20 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 20 września 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Rosnąca liczba studentów
Polska: Beata Kempa ma poważne problemy. W tle tornistry szkolne dla dzieci w Syrii
Belgia: Starsza kobieta oszukana przez fałszywych pracowników banku
Polska: „Jolka, Jolka pamiętasz...”. Nie żyje Felicjan Andrzejczak

Belgia: Pogrzeby morskie coraz popularniejsze. „Taniej i inaczej”

Belgia: Pogrzeby morskie coraz popularniejsze. „Taniej i inaczej” fot. Shutterstock

Ostatnie pożegnanie na statku, a miejscem wiecznego spoczynku bezkresne morze – tak coraz częściej wyglądają pogrzeby w Belgii.

Jak informuje flamandzki portal vrt.be, Belgowie coraz częściej chcą, by po śmierci ich prochy trafiły do morza. Firma Franlis z Ostendy, która jeszcze dwie dekady temu organizowała średnio 6 takich pogrzebów rocznie, obecnie organizuje ich już około 400 rocznie. Także inne firmy oferujące takie rozwiązanie mają obecnie więcej klientów.

- „Rozsypanie prochów nad morzem” to w gruncie rzeczy błędne określenie – tłumaczy portalowi vrt.be Michel Seeger z Franlis. – Kiedyś było to dopuszczalne, ale w 1999 roku tego zakazano. Od tego czasu prochy muszą się znajdować w urnie, którą wyrzuca się do wody – precyzuje.

Są to specjalne, ekologiczne urny, które w ciągu doby muszą się rozłożyć i rozpuścić w wodzie. – Prochy są wtedy uwalniane i rozpływają się w morzu – dodał.

Wyrzucanie prochów bezpośrednio do morza prowadziło nierzadko do nieprzyjemnych sytuacji. Czasami zamiast trafić do wody, osadzały się one na burcie, albo, co gorsza, porwane przez wiatr trafiały na uczestników pogrzebu, czyli najbliższych zmarłego…

Dla wielu pogrzeb na wodzie jest atrakcyjny ze względu na lokalizację i fakt, że trafiając do morza prochy niejako rozchodzą się po całym świecie. Inni kierują się względami ekonomicznymi – pogrzeb morski jest tańszy niż pogrzeb i pochówek na cmentarzu, informuje vrt.be.


05.11.2017 ŁK Niedziela.BE

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież