Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Mieszkanie w Antwerpii zamknięte. „Podejrzewamy handel ludźmi”
Belgia: Pogoda na 25 i 26 czerwca
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 25 czerwca 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, Flandria: Nie płacą rachunków za gaz i prąd. To tysiące ludzi
Polska: Pokazał, jak nie płacić kary za parkowanie przed sklepem. Każdemu się uda?
Trzy aresztowania na Teneryfie w związku z zaginieciem belgijskiej pary
Polska: Euro 2024. Polska – Francja i nasza specjalność narodowa: mecz o honor
Belgia: Dwa terminale w porcie w Antwerpii zamknięte z powodu pożaru
Polska: Butelki zwrotne jednak inaczej. Będą zmiany w systemie kaucyjnym
Belgia, EURO 2024: Ale sytuacja w grupie Belgów. Wciąż wszystko możliwe!

Belgia: Półroczne dziecko w śpiączce. Prokuratura: to nie był wypadek

Belgia: Półroczne dziecko w śpiączce. Prokuratura: to nie był wypadek Fot. Shutterstock, Inc.

Tragiczna wiadomość z Kessel-Lo, miejscowości będącej częścią Lowanium: stan sześciomiesięcznej dziewczynki, która poważnie ranna trafiła do szpitala, jest nadal bardzo ciężki.

Dziecko było w domu opiekunki. Według opiekunki doszło do wypadku. Niemowlę wypadło jej z rąk i uderzyło głową w stół, na którym kobieta chciała je przewinąć - wynikało z pierwszych zeznań opiekunki. Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano.

W wyniku wypadku doszło do uszkodzenia czaszki niemowlęcia oraz do krwotoku - opisywał flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. W szpitalu podjęto decyzję o wprowadzeniu dziecka w stan śpiączki farmakologicznej. Życie dziecka nadal jest zagrożone, poinformował w środę wieczorem portal vrt.be.

Sprawą zajęła się prokuratura. Biegły powołany przez śledczych sprawdził, czy opis zdarzenia, przedstawiony przez opiekunkę, pokrywał się z charakterem obrażeń dziecka.

Według biegłego wersja przedstawiona przez 33-letnią opiekunkę nie jest prawdziwa. Na podstawie tych ustaleń prokuratura uznała opiekunkę za podejrzaną w tej sprawie. Śledczy stawiają jej zarzut pobicia i zranienia dziecka.

Kobieta została ponownie przesłuchana i nadal twierdzi, że doszło do wypadku. 33-latka nie została aresztowana, ale ma zakaz pracy z niepełnoletnimi, a jej pracodawca zawiesił ją w wykonywaniu obowiązków, czytamy w vrt.be .

02.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież