Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Młodzi i zdrowi. To zdecydowana większość
Belgia: Chwalił Hamas, atakował Belgię. Zostanie wydalony?
Polska: E-rejestracja zlikwiduje kolejki do lekarzy? Wyjaśniamy, o co chodzi
Belgia: Dobra wiadomość! Żywność już tak nie drożeje
Belgia: Maroko obiecuje zacieśnić współpracę w walce z nielegalną imigracją
Koniec z bezdomnością w Brukseli do 2029 roku?
W jakim celu fotografia biznesowa?
Belgia: Seks randka z finałem w sądzie. „Na zdjęciu wyglądał inaczej”
Niemcy: Przywódca skrajnej prawicy oskarżony o użycie nazistowskiego hasła
Belgia: Starzejmy się. Szybko przybywa 80-latków

Belgia: Odrzucono wniosek właścicieli sklepów nocnych dotyczący dłuższych godzin otwarcia

Belgia: Odrzucono wniosek właścicieli sklepów nocnych dotyczący dłuższych godzin otwarcia fot. Shutterstock, Inc.

W miniony poniedziałek odrzucono apelację właścicieli sklepów nocnych, którzy wnioskowali o wydłużenie godzin otwarcia swoich przedsiębiorstw. Rada Stanu uznała, że z powodu epidemii koronawirusa jest to niemożliwe.

„Środek jest proporcjonalny do celu, jakim jest uniemożliwienie imprezowiczom kontynuowania zabawy na ulicach, po zamknięciu barów i restauracji” - przekazała Rada Stanu.

Jakiś czas temu kierownik sklepu nocnego z Brabancji Flamandzkiej zwrócił się do organu z prośbą o wydłużenie godzin otwarcia sklepów nocnych po tym, jak Narodowa Rada Bezpieczeństwa zdecydowała pod koniec lipca, że tego rodzaju przedsiębiorstwa mogą być otwarte maksymalnie do godziny 22:00. Intencją rządu jest zniechęcenie obywateli do imprezowania na ulicach, a co za tym idzie – ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa.

Do wniosku kierownika z Brabancji Flamandzkiej dołączyli inni kierownicy i właściciele sklepów. Niemniej jednak, ich wniosek został odrzucony w miniony poniedziałek. „Rada Stanu uważa, że środek ten ma solidne podstawy, zwłaszcza przy zaobserwowanym wzroście liczby zakażeń w grupie młodych ludzi oraz w świetle ryzyka związanego z istnieniem tzw. 'alternatywnego nocnego życia' (...), opartego w dużej mierze na konsumpcji alkoholu zakupionego w sklepach nocnych”.

Według organu, występuje duże ryzyko, że osoby imprezujące w ten sposób nie będą przestrzegały wymaganego, 1,5-metrowego dystansu.

 

12.08.2020 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież