Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rower w leasingu? To coraz częstsze
Belgia: Ministerstwo Finansów zignoruje pierwszy błąd podatnika
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Pociągi między Ottignies i Brukselą-Schuman zawieszone do 5 maja
Polska: Bon turystyczny okazał się hitem. Będzie druga tura
Belgia: Po 20 piwach za kierownicą... Sędzia „pod wrażeniem”
Polska: E-hulajnogi opanowały Polskę. Jest ofiara śmiertelna tej mody
Od jutra znaczne utrudnienia na E40 w kierunku Brukseli!
Polska: Jak się przygotować na blackout? Zapoznaj się z instrukcją
Temat dnia: Belgia sparaliżowana przez ogólnokrajowy strajk!

Belgia: Odbył się marsz ku czci ofiar zamachu w Liège

Belgia: Odbył się marsz ku czci ofiar zamachu w Liège fot. Shutterstock

Prawie 3 tys. osób wzięło udział w marszu pamięci ku czci ofiar wtorkowego ataku w Liège. Ubrani w biel uczestnicy maszerowali z Place Saint-Lambert w centrum Liège aż do miejsca, gdzie doszło do strzelaniny. Celem było okazanie wsparcia rodzinom ofiar, a także zwrócenie uwagi na wzrastającą przemoc.

W miniony wtorek Benjamin Herman odebrał broń dwóm policjantkom, które później zastrzelił z zimną krwią, a następnie zabił studenta, Cyriela Vangriecken. Mężczyzna korzystał akurat z przepustki więziennej.

Jeden z uczestników marszu w rozmowie z VRT Nieuws mówił: „Byłem policjantem i nigdy nie nosiłem kamizelki kuloodpornej. Teraz funkcjonariusze muszą zakładać je codziennie. To jasny znak, że w naszym społeczeństwie dzieje się coś złego”.

Na marszu zjawiła się liczna grupa przyjaciół zamordowanego studenta, Cyriela Vangriecken. „Był zawsze uśmiechnięty, nigdy nie mówił o przemocy. Niezależnie od tego, co się stało, zawsze mną było na niego liczyć' – w rozmowie z VRT Nieuws, przekazali przyjaciele chłopaka.

Jedna z dziennikarek VRT Nieuws, Fatma Taspinar, przekazała że ludzie w Liège zastanawiają się, jak można było dopuścić do takiej tragedii i kto ponosi za nią winę. Domagają się odpowiedzi ze strony polityków.

Jednym z najważniejszych punktów dochodzenia jest ustalenie, czy Herman działał w pojedynkę. Śledczy wciąż czekają na wyniki autopsji, które mają ujawnić czy sprawca działał pod wpływem narkotyków.

Na miejscu tragedii uczestnicy marszu wypuścili w powietrze biały balonik – symbol nadziei.

 

04.06.2018 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież