Belgia: Obraz Pietera Brueghela sprzedano za 780 tys. euro!
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Niedawno odnaleziony obraz flamandzkiego mistrza, Pietera Brueghela Młodszego, został sprzedany na aukcji za 780 tys. euro. Praca wisiała na ścianie w domu francuskiej rodziny, która nie miała pojęcia, że ma w domu oryginalnego Brueghela.
W pokoju, w którym francuska rodzina od wielu lat oglądała telewizję, wisiał obraz „Wiejski adwokat” pochodzący z XVII wieku. Członek rodziny kupił dzieło na początku ubiegłego stulecia, jednak z biegiem lat pierwotna proweniencja obrazu została utracona. Francuska rodzina po prostu uznała, że to dobra kopia dzieła mistrza i nazwała ją „nasz Brueghel”.
Fakt, że był to oryginał autorstwa flamandzkiego mistrza, wyszedł na jaw przypadkiem. Rodzina zaprosiła Malo de Lussaca, eksperta pracującego dla paryskiej firmy aukcyjnej Daguerre, do wyceny innej pracy. „Przybyłem do słabo oświetlonego pokoju telewizyjnego i zobaczyłem pracę. To była ogromna niespodzianka, największe odkrycie w mojej karierze” - poinformował De Lussac. „Wiejski adwokat” został namalowany prawdopodobnie w latach 1615-1617. Przedstawia gabinet wiejskiego prawnika. To dość duże dzieło o wymiarach 112 cm na 184 cm, co czyni je największym obrazem Pietera Brueghela Młodszego.
Pieter Brueghel Młodszy urodził się w Brukseli w 1564 roku jako najstarszy syn Pietera Brueghela Starszego i brat Jana Brueghela Starszego. Znany jest przede wszystkim ze scen wiejskich. Regularnie malował też płótna inspirowane twórczością ojca. „Wiejski adwokat” został sprzedany na aukcji w Paryżu i kupiony przez anonimowego szwajcarskiego kolekcjonera.
29.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
Latest from Redakcja
- Polska: Mięso pod lupą inspektorów. Lista zarzutów jest długa
- Polska: Pierwsze renty wdowie trafiły już do emerytów. Odmowy też
- Polska: Kogo zwolni AI? Możesz to sprawdzić w wyszukiwarce
- Polska: PCK ma dosyć i zabiera kontenery na ubrania. Ludzie urządzili w nich śmietniki
- Polska: Ponad 200 zarzutów dla lekarza. Grozi mu kilka lat za kratami