Belgia: Netflix usunął z filmu autentyczne materiały z katastrofy w Buizingen
- Written by Redakcja
- Published in Belgia
- Add new comment
Popularna platforma streamingowa podjęła decyzję o wycięciu ze swojego filmu autentycznych materiałów z katastrofy kolejowej w Buizingen. Netflix bezprawnie wykorzystał zdjęcia z tragedii, w której zginęło 19 osób, zaś rannych zostało 171.
W jednej ze scen wyprodukowanego przez Netflix filmu pt. „Notatnik śmierci”, prezenter odczytuje wiadomość o pięciu członkach kartelu narkotykowego, którzy rzucili się pod pociąg. Dla zilustrowania filmowej katastrofy wykorzystano wykonane z lotu ptaka zdjęcia z tragedii w Buizingen. Belgijskie przedsiębiorstwo kolejowe NMBS nie było świadome użycia fotografii.
Kiedy uczestnicy katastrofy oraz członkowie rodzin ofiar zauważyli materiały w thrillerze Netflixa, nie kryli oburzenia. W końcu producenci ugięli się pod naciskami widzów i postanowili zastąpić materiały z miejsca wypadku innymi. Wystosowano również przeprosiny. Nowa wersja filmu, w którym gra m.in. Willem Dafoe, będzie dostępna wkrótce.
Do tragedii doszło 15 lutego 2010 roku, w godzinach szczytu, kiedy to mocno sypał śnieg. Dwa pociągi – jeden lokalny, jadący z Leuven do Braine le Comte i drugi, IC, jadący z Quiévrain do Liege, zderzyły się w Buizingen, w pobliżu Halle (Brabancja Flamandzka). Zginęło wówczas 19 osób, zaś 171 zostało rannych.
Jak dotąd to jedna z najbardziej krwawych katastrof w historii belgijskiej kolei. Wciąż trwa dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku – prawdopodobnie był to błąd ludzki i nieintencjonalne zignorowanie czerwonego światła.
20.03.2019 KK Niedziela.BE
Latest from Redakcja
- Polska: 2 maja pracujemy, czy świętujemy? Tylko tak wydłużysz majówkę
- Polska: Kiedy pogrzeb Franciszka? Wierni z Polski już organizują wyjazdy do Watykanu
- Polska: Wagary to będzie zły pomysł. Uczniowie nie będą już mogli tak uciekać z lekcji
- Polska: Mocne w promocji idzie w odstawkę. Polacy zaczynają pić inaczej
- Polska: Spacerujesz po lesie z psem? Absolutnie nie puszczaj go luzem