Belgia: Na te klęski żywiołowe i kryzysy jesteśmy najlepiej przygotowani

Mieszkańcy Belgii są relatywnie dobrze przygotowani na wichury, fale upałów i epidemie - wynika z ankiety przeprowadzonej na zlecenie Narodowego Centrum Kryzysowego.

To zagrożenia, z którymi w minionych latach mieliśmy w mniejszym lub większym stopniu do czynienia. Latem w Belgii coraz częściej bywa bardzo gorąco, a od ponad trzech lat zmagamy się z pandemią koronawirusa. O tego rodzaju zagrożeniach wiele się mówiło, więc wiedza na temat odpowiedniego przygotowania się na wypadek wichury, suszy czy epidemii jest dosyć wysoka.

Większość mieszkańców Belgii wie, że w trakcie fali upałów trzeba pić dużo wody, przed wichurą należy odpowiednio zabezpieczyć meble ogrodowe, w trakcie suszy oszczędzać wodę.

Jeśli chodzi o zagrożenie wielką awarią systemu energetycznego czy katastrofą nuklearną, poziom przygotowania mieszkańców Belgii jest już mniejszy. Na szczęście w minionych latach nie doświadczyliśmy tego rodzaju kryzysów, więc o takich zagrożeniach niewiele się mówiło.

Jedynie 15% mieszkańców Belgii podjęło działania, mające na celu przygotowanie się do ewentualnej powodzi. Na atak cybernetyczny jest przygotowanych 38% dorosłych mieszkańców kraju ze stolicą w Brukseli.

W trakcie kryzysu jednym z kluczowych elementów jest dostęp do sprawdzonych i aktualnych informacji. Ponad trzy piąte mieszkańców Belgii za najważniejsze źródło informacji w trakcie kryzysu uznaje rząd i instytucje państwowe. Niespełna dwie piąte ankietowanych za najbardziej wiarygodne źródło informacji w trakcie kryzysu uznaje tradycyjne media (telewizja, radio, gazety).

07.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)