Belgia: Martwy wilk pochodził z Europy Środkowej

Specjaliści z Instytutu Badań Przyrody i Lasu (INBO) postanowili zbadać ciało znalezionego 11 marca wilka. Wyniki autopsji oraz testów DNA potwierdziły wcześniejsze informacje – zwierzę zostało potrącone przez samochód.

Wcześniej sądzono, że wilk albo został potrącony przez samochód albo zmarł z powodu obrażeń wyrządzonych przez zastawioną pułapkę (miał bowiem charakterystyczne rany na jednej łapie). Prawdziwy okazał się pierwszy wariant.

Ekspert z INBO, Koen Van Den Berge, w rozmowie z VRT Nieuws przekazał że "był to samiec ważący 31,6 kg, mierzący 117,5 cm począwszy od czubka nosa do koniuszka ogona".

Przed wypadkiem wilk cieszył się najprawdopodobniej dobry zdrowiem. Zwierzę było też młode – na podstawie jego zębów oszacowano, że urodził się w okolicach 1 maja 2017 roku. Wilk nie był zaopatrzony w urządzenie śledzące.

"Z testów DNA wynika, że wilk pochodził z Europy Środkowej, prawdopodobnie z tej samej populacji, z której pochodzą niemieckie wilki". Naya, samica która ukrywa się w okolicznych lasach, ma inne pochodzenie genetyczne.

Martwy wilk jest prawie na pewno odpowiedzialny za śmierć dwóch owiec z Bree oraz Rotem (w północnej części prowincja Limburgia).

26.03.2018 KK Niedziela.BE