Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Słowo dnia: Ontbijten
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela, 24 sierpnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Drzewa przedwcześnie tracą liście. Powodem susza
Coraz więcej pielęgniarek w Belgii pracuje na własny rachunek
Belgia: Revolut wprowadza codzienne oprocentowanie oszczędności
Belgia, praca: Kobiety w IT? Wciąż mało
Belgia: Marka rowerów elektrycznych Cowboy jeszcze nie bankrutuje?
Belgia: Nowy pociąg z Louvain-la-Neuve do Dzielnicy Europejskiej w Brukseli
Belgia: Chleb droższy, ale tylko trochę
Belgia: Spada liczba firm budowlanych

Belgia: Lodówka w szpitalu? „Za wszystko trzeba dodatkowo płacić!”

Belgia: Lodówka w szpitalu? „Za wszystko trzeba dodatkowo płacić!” fot. Shutterstock

Belgijskie szpitale potrzebują pieniędzy, więc coraz częściej żądają od pacjentów dodatkowych opłat za takie „luksusy”, jak lodówka w pokoju czy dostęp do wifi – informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Najczęściej pacjenci muszą dopłacać za jednoosobowe pokoje. Różnice w wysokości tych dopłat są, w zależności od szpitala i usługi, bardzo wielkie. Czasem za własny pokój na oddziale położniczym zapłacić trzeba nawet ponad 250 euro za dobę.

Według Luca van Gorpa, stojącego na czele ubezpieczyciela zdrowotnego CM, pokój jednoosobowy w szpitalu nie powinien być traktowany jako luksus, za który trzeba dodatkowo płacić, ale jako standard.

- Obecnie około 20% pokojów w szpitalach jest jednoosobowych, a 80% to sale wieloosobowe. Według nas powinno być odwrotnie. Nikt nie powinien czuć się zobowiązany korzystać z pokoju jednoosobowego, ale widzimy, że coraz większa grupa pacjentów tego chce, głównie ze względów związanych z zachowaniem prywatności – powiedział Van Gorp, cytowany przez dziennik „De Standaard”.

Pacjenci dopłacają jednak nie tylko za jednoosobowe pokoje. Także dostęp do internetu, telewizji i telefonu, albo lodówka w pokoju czy nawet „godzina odpoczynku w fotelu” to dla wielu szpitali powód, by dopisać kolejne pozycje do rachunku, informują belgijskie media.


05.12.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież