Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Europejczycy, w tym Belgowie, coraz starsi
Belgia: Populacja Belgii rośnie, a Polski - szybko spada
Polska: Sejm zaostrza przepisy. E-papierosy niedostępne dla nieletnich
Belgia: „Antykoncepcja nadal odpowiedzialnością kobiet"
Belgia: Tutaj ludzie najczęściej mają samochody
Belgia, Flandria: Te reformy najpopularniejsze
Belgia: Eurostar planuje zwolnienia
Niemcy: Co czwarta osoba ma korzenie migracyjne!
Belgia: Polska emerytami stoi? W Belgii mniej
Słowo dnia: Koopkrachtstijging

Belgia: Lądowanie pełne emocji. Znany polityk dziękuje pilotowi

Belgia: Lądowanie pełne emocji. Znany polityk dziękuje pilotowi Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Samolot linii Brussels Airlines musiał we wtorek w ostatniej chwili przerwać podchodzenie do lądowania, bo na pasie startowym nadal stał pojazd z paliwem lotniczym.

Na pokładzie samolotu wracającego z Hamburga był między innymi Bart De Wever, czyli burmistrz Antwerpii i lider największej flamandzkiej partii N-VA. Towarzyszył mu dyrektor antwerpskiego portu Jacques Vandermeiren.

Pilot zauważył, że w pobliżu pasa do lądowania lub na samym pasie (relacje na ten temat są różne) stał pojazd służący do przewożenia paliwa lotniczego i tankowania samolotów. W związku z tym przerwał schodzenie do lądowania i wylądował dopiero później, kiedy już pas był „czysty”.

De Wever napisał na Twitterze, że pilot „zauważył w ostatniej chwili pojazd z paliwem na pasie startowym” i że „był to emocjonujący moment”. Według władz lotniska i Skeyes, organizacji odpowiedzialnej za kierowanie ruchem lotniczym, sytuacja była jednak od początku opanowana.

- Ani przez chwilę pasażerowie nie byli zagrożeni. Zastosowano standardową procedurę bezpieczeństwa, zgodnie z którą samolot na polecenie kontrolerów ruchu lotniczego przerwał lądowanie - dziennik „Het Laatste Nieuws” cytuje przedstawicieli portu lotniczego. Także wedłu Skeyes była tto „standardowa procedura, wcale nie tak rzadka”.

06.07.2023 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież