Belgia: Koniec horroru. Belg wyszedł z irańskiego więzienia

Po 15 miesiącach spędzonych w irańskim więzieniu Olivier Vandecasteele wyszedł na wolność. Na czwartek zaplanowano jego lot z Omanu do Belgii.

Przypomnijmy, sąd w Iranie skazał Oliviera Vandecasteele na karę w sumie 40 lat pozbawienia wolności i 74 uderzeń batem.

41-letni Belg przez lata pracował w organizacji charytatywnej w Teheranie. W lutym ubiegłego roku został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Zachodu, prania brudnych pieniędzy i „spiskowania z USA przeciwko Iranowi”. Belg zaprzeczał tym absurdalnym zarzutom i nie przyznał się do winy.

- Mój brat jest trzymany w pustym karcerze wielkości dwa na trzy metry, bez łóżka i krzesła, z bez przerwy włączonym światłem. Od dziesięciu miesięcy nie ma kontaktu z ludźmi - opowiadała w grudniu ubiegłego roku o koszmarze Oliviera Vandecasteele jego siostra, cytowana przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Stan zdrowia pochodzącego z Kortrijk Belga bardzo się pogorszył. -Ma zapalenie stóp, jego paznokcie wypadają. Ma też poważne problemy żołądkowe - mówiła jego siostra.

Na początku tego roku z aresztowanym spotkał się ambasador Belgii w Iranie. Dyplomata potwierdził, że stan zdrowia 41-latka jest zły.

Pod koniec kwietnia tego roku warunki życia w irańskiej celi jeszcze bardziej się pogorszyły. -Nie ma już nawet materaca, dostaje tylko zimne jedzenie bardzo złej jakości i wciąż nie dostał pomocy medycznej. Ze względu na chore nogi nie jest w stanie prosto stać i prawie w ogóle nie śpi - alarmowała rodzina, cytowana przez „Het Laatste Nieuws”.

Władze Belgii chciały wymienić Vandecasteele na przebywającego w belgijskim więzieniu irańskiego terrorystę Assadollaha Assadiego. Już wiele miesięcy temu osiągnięto porozumienie w tej sprawie, ale jego realizację początkowy uniemożliwił belgijski Trybunał Konstytucyjny, który uznał taką wymianę za sprzeczną z belgijską konstytucją.

Teraz jednak udało się rozwiązać te problemy prawne i Vandecasteele został wymieniony na Assadiego. Terrorysta ten został aresztowany w Belgii w związku z rolą, jaką odebrał w przygotowywaniu zamachu na irańskich opozycjonistów w Paryżu.

- Już od roku martwiliśmy się o Oliviera. Zawsze jedna rzecz była dla mnie istotna: nie możemy zostawić bez pomocy niewinnego rodaka. To moja odpowiedzialność i się od niej nie uchylam. Nikogo nie zostawimy samemu sobie, a już tym bardziej kogoś, kto jest niewinny - skomentował uwolnienie Vandecasteele premier Belgii Alexander De Croo.

26.05.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)