Belgia: Kolejna ofiara oszustów! Kobieta z Antwerpii straciła 100 tys. euro!

Kobieta z Antwerpii straciła w ciągu kilku godzin 100 tys. euro, kiedy padła ofiarą oszustów. Opowiedziała o swojej sprawie VRT Radio 2.

Chantal Janssens z wioski Weelde w gminie Ravels odebrała telefon od kogoś, kto podawał się za przedstawiciela banku. Kobieta została poinformowana, że cyberprzestępcy próbują zalogować się na jej konta i poproszono ją o przeniesienie swoich oszczędności na inne konto.

W rzeczywistości telefon został wykonany nie przez jej bank, ale przez oszusta. „Otrzymałam e-mail na moją zwykłą skrzynkę pocztową. (…) Kliknęłam w link, a następnie zostałam poproszona o zweryfikowanie mojej tożsamości. Trzeba było to zrobić za pomocą czytnika kart bankowych. Jednak dane się nie zgadzały, więc obawiałam się oszustwa”. Ponieważ próba zalogowania się po raz drugi się nie powiodła, mąż Chantal również się zmartwił i postanowili zablokować jej kartę bankową.

„Otrzymałam potwierdzenie, że moja karta została zablokowana, ale na wszelki wypadek zadzwoniłem również do Belfius Bank w Brukseli. Po 17 minutach oczekiwania odłożyłam słuchawkę” - przyznała kobieta. Nieco później Chantal odebrała telefon z numeru telefonu Belfius Bank, na który sama wcześniej dzwoniła. Kobieta po drugiej stronie linii powiedziała, że pochodzi z Belfius i że na jej kontach wykryto podejrzane próby logowania.

„Wtedy kobieta rozmawiająca przez telefon powiedziała mi, żebym spróbowała zalogować się na moje konto. Zapytałam ją, skąd mogę mieć pewność, że naprawdę pracuje w banku. Poprosiła mnie, żebym spojrzała na numer telefonu na odwrocie mojej karty bankowej i odpowiadał on numerowi, z którego dzwoniła do mnie kobieta”.

Janssens została następnie poproszona o zalogowanie się na swoim komputerze i zainstalowanie programu, dzięki któremu bank będzie mógł śledzić to, co robi. „Powiedziano mi, że intencją jest przelanie naszych pieniędzy na konto zewnętrzne. Zadawałam jej wszelkiego rodzaju pytania. Na wszystkie była w stanie odpowiedzieć bardzo spokojnie. W końcu wpłaciłam wszystkie nasze pieniądze na konto zewnętrzne i okazało się, że to konto należało do oszustów” - poinformowała kobieta, która w ten sposób straciła 100 tys. euro.

„Niektórzy mogą pomyśleć - jak można być tak głupim. Ale nie byłam podejrzliwa, ponieważ dzwonili do mnie z tego samego numeru, pod który dzwoniłem trochę wcześniej, do banku” - przyznała ofiara oszustów.

Od tego czasu kobieta odzyskała 30 tys. euro. „Oszuści popełnili jeden błąd, przelewając część pieniędzy na konto w Belfiusie. Było to 25 tys. euro i można je było odzyskać. Pozostałe 5 tys. euro odzyskano z holenderskiego konta bitcoin” - ujawniła kobieta.

10.10.2022 Niedziela.BE // fot. Cineberg / Shutterstock.com

(kk)