Belgia: Już 500 mld euro długu państwowego. „Pandemia pokrzyżowała plany”

Tarcze antykryzysowe z pomocą dla przedsiębiorców i pracowników pokrzywdzonych przez pandemię były bardzo kosztowne. W efekcie belgijski dług państwowy zrobił się jeszcze większy.

Kiedy wydawało się, że belgijski rząd był już na dobre drodze, by uzdrowić finanse publiczne, które mocno ucierpiały po światowym kryzysie finansowym w 2008 r., rozpoczął się kolejny kosztowny kryzys: pandemia koronawirusa.

Przed pandemią rządowi udało się obniżyć deficyt budżetowy do 2% PKB rocznie, ale wraz z pojawieniem się koronawirusa (i dodatkowych wydatków) nie było to już możliwe. Teraz czeka nas kilkuletni okres z deficytem budżetowym przekraczającym 5% PKB, wynika z prognoz Federalnego Biura Planowania.

Oznacza to, że całkowity dług państwowy będzie z roku na rok coraz większy. Już w tej chwili wynosi on około 500 mld euro, informuje portal vrt.be. W 2025 r. dług państwowy wyniesie już w sumie ponad 120% PKB.

Część ekonomistów uważa jednak, że nie jest to powód do wielkich zmartwień. Tarcze antykryzysowe były konieczne, by uniknąć fali bankructw i zwolnień. Poza tym stopy procentowe są teraz niskie, co oznacza, że nowe długi są nisko oprocentowane.

Także dane dotyczące obecnego i prognozowanego wzrostu gospodarczego są dobre, więc jeśli uda się utrzymać wysoki wzrost PKB, to utrzymanie przez kilka lat większego długu państwowego nie powinno być wielkim problemem, uspokajają ekonomiści.

25.06.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)