Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Niemcy: W warzywniaku znaleziono 300 kg amfetaminy
Polska: Są już ofiary śmiertelne. Polacy przed wakacjami zapominają o bezpieczeństwie
Belgia: Dwie osoby ranne w walce na noże w... brukselskim salonie fryzjerskim
Polska: Deszczowy lipiec. Sprawdzamy, co nas czeka w pogodzie
Flandria: Tracimy 13 miesięcy zdrowego życia z powodu cząstek stałych
Belgia: Częściej latamy. A pod tym względem Belgia potęgą
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 14 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość

Belgia: Jubiler zastrzelił złodzieja. Sąd skazał go na karę więzienia

Belgia: Jubiler zastrzelił złodzieja. Sąd skazał go na karę więzienia Fot. Shutterstock, Inc.

Od tragicznego napadu na jubilera w Gandawie minęło już prawie pięć lat. Jubiler, który zastrzelił jednego ze złodziei, usłyszał w końcu wyrok - poinformował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Przypomnijmy, w lipcu 2018 r. do sklepu z biżuterią Filipa Moensa w dzielnicy Oostakker w Gandawie weszło dwóch uzbrojonych złodziei. W sklepie przebywała również siostra Moensa i jego 88-letni ojciec.

Moens i jego bliscy musieli się położyć, a jeden z kryminalistów mierzył do nich z kałasznikowa. Drugi, wymachujący pistoletem, opróżniał szuflady i witryny - opisywał dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Kiedy sprawcy wyszli ze sklepu, Moens sięgnął po pistolet, na który miał pozwolenie, i rzucił się za nimi w pogoń. Złodzieje chcieli odjechać skuterem, ale jubiler oddał w ich kierunku cztery strzały. Niektóre strzały były celne i 23-letni złodziej zginął.

Drugiemu udało się uciec, ale ostatecznie także 36-latek został aresztowany i skazany na osiem lat więzienia. Skradzionej biżuterii wartej około pół miliona euro nigdy nie odnaleziono.

Batalia prawna w sprawie tego, czy Moens powinien stanąć przed sądem, trwała latami. Początkowo sąd zgodził się z argumentacją adwokata jubilera, że jego klient był po brutalnym napadzie w takim stanie emocjonalnym, że stracił kontrolę i nie można go karać za to, że strzelił w plecy uciekającemu złodziejowi.

Prokuratura odwołała się od tej decyzji i sprawą zajął się inny sąd. Ten stwierdził, że Moens powinien jednak mieć proces. Jubilerowi groziła kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Teraz sąd w końcu ogłosił wyrok. Jubiler został skazany na karę dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę w wysokości 800 euro. Obie te kary są w całości w zawieszeniu, a więc Moens nie trafi za kratki. Sąd nakazał mu też wypłacenie rodzicom ofiary 1,5 tys. euro odszkodowania oraz mniejszych odszkodowań rodzeństwu ofiary (po 450 euro).

Według sądu nie można uznać działań jubilera za uzasadnioną samoobronę. Złodzieje zdążyli już wyjść ze sklepu, Moens nie był już zagrożony, a strzały oddał z odległości 2,2 m celując w tułów 23-latka, co wskazuje na to, że strzelał z intencją zabicia złodzieja - tłumaczył sąd. Nawet jeśli uznać, że działał pod wpływem wielkich emocji, takie działanie musi się spotkać z pewną karą, uznał sędzia.

- Na szczęście nikt inny nie ucierpiał. Jedna z kul odbiła się od kasku i uderzyła w furgonetkę stojącą w pobliżu. Ten wyrok to sygnał: nie żyjemy na Dzikim Zachodzie i nie możemy sami wymierzać sprawiedliwości - powiedział rzecznik prasowy sądu, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

Filip Moens i jego adwokat już zapowiedzieli, że odwołają się od tego wyroku.

26.06.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież