Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Sklepy otwarte o godzinę dłużej? Jest decyzja
Polska: Jan Urban zaczyna pracę w reprezentacji. Unika odpowiedzi o Lewandowskiego
Belgia: Złodziej torebek z Brukseli oczekuje na wyrok
Polska: Diety pudełkowe dla ludzi już były. Teraz hitem jest catering dla psów
36-letnia Belgijka zginęła w Szwajcarii
Polska: Co się dzieje z cenami owoców? „W tym roku przetworów nie będzie”
Temat dnia: Czy woda pitna w Belgii jest bezpieczna?
Polska: Będzie nowa funkcja w aplikacji mObywatel. Do stłuczki nie będzie trzeba już wzywać policji
Słowo dnia: Helaas
Poważny pożar w Watermael-Boitsfort. 50 osób ewakuowanych

Belgia: Internetowy oszust wyłudził od niej 400 tys. euro. „Byłam zakochana”

Belgia: Internetowy oszust wyłudził od niej 400 tys. euro. „Byłam zakochana” Fot. Shutterstock, Inc.

Hilde przez cztery lata była w „internetowym związku” z oszustem, który w tym czasie wyłudził od niej około 400 tys. euro. Oszustwa „na internetowego przyjaciela” to coraz poważniejszy problem.

Tego rodzaju oszustwo zaczyna się niewinnie. Czy dodasz mnie do swoich znajomych? – pytają przestępcy podszywający się pod fikcyjne osoby za pośrednictwem mediów społecznościowych takich jak Facebook, TikTok, Instagram. Czasem przestępcy korzystają też z aplikacji randkowych (np. Tinder), różnorakich chatów lub z tradycyjnego maila.

Jeśli ofiara się zgodzi, to przestępcy powoli budują z nią więź, wymieniając miłe wiadomości, czasem nawet tygodniami lub miesiącami. Oszuści często proszą też o zdjęcia, prawią komplementy i deklarują miłość. Kiedy więź jest już bardzo mocna, oszuści zaczynają prosić o pieniądze, twierdząc na przykład, że utknęli gdzieś za granicą, a ich konto zostało chwilowo zablokowane.

Portal vrt.be opisał historię mieszkanki Poelkapelle, która padła ofiarą tego rodzaju oszustwa. Hilde przez cztery lata kontaktowała się z mężczyzną, podającym się za Francuza mającego zamieszkać w Rijsel. „Internetowy ukochany” obiecywał, że będą razem, ale co chwilę coś mu przeszkadzało w realizacji tego celu i potrzebował pieniędzy. A to na zapłacenie jakiejś grzywny, a to na adwokata – tłumaczyła Hilde.

Mimo ostrzeżeń ze strony przyjaciół kobieta kontynuowała tę znajomość. I płaciła. W sumie związek ten kosztował ją jakieś 400 tys. euro. Kobieta sprzedała samochód oraz mieszkanie i zaczęła wynajmować mniejsze lokum. Zaciągnęła też szereg pożyczek i ma teraz poważne problemy finansowe.

- Też miałam pewne wątpliwości, ale za każdym razem je odrzucałam. Jeśli jesteś zakochany, to zapominasz o całym świecie – powiedziała Hilde, cytowana przez vrt.be.

Od początku 2020 r. co najmniej 2 tys. mieszkańców Belgii padło ofiarą internetowych oszustw stosujących metodę „na przyjaciela”. Ofiary straciły w sumie ponad 15 mln euro, informowały niedawno belgijskie media.

05.11.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież