Belgia: Dramat we Włoszech. „Belgijka raniła partnera nożem i się zabarykadowała”

Pochodząca z Belgii 30-latka zaatakowała w niedzielę nożem swojego partnera, a kiedy na miejsce przyjechała policja, zabarykadowała się w mieszkaniu.

Do tych dramatycznych scen doszło w mieszkaniu pary przy ulicy Via Vittorio Veneto w Gragnano, miejscowości położonej około 35 km na południowy wschód od Neapolu.

30-latka najprawdopodobniej pokłóciła się z partnerem, 45-latkiem francusko-włoskiego pochodzenia - czytamy w tekście opublikowanym na łamach belgijskiego dziennika „Het Laatste Nieuws”.

W trakcie kłótni kobieta zaatakowała partnera nożem. Raniła go w brzuch i lewę ramię, ale 45-latkowi udało się uciec z mieszkania na korytarz i zbiec z pierwszego piątra na parter. Tam ktoś go zauważył i zadzwonił na policję.

Ofierze udzielono pierwszej pomocy i przewieziono do szpitala. Narzędziem ataku był zwykły nóż kuchenny. U 45-latka stwierdzono liczne rany kłute i cięte, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. W szpitalu spędzi zapewne około półtora tygodnia.

Kobieta zabarykadowała się w mieszkaniu i nie chciała otworzyć policjantom. Funkcjonariusze skorzystali jednak z balkonu sąsiedniego mieszkania i przez okno weszli do mieszkania, w którym doszło do ataku.

Belgijka została obezwładniona i aresztowana. Na razie nie poinformowano, dlaczego rzuciła się z nożem na partnera i czy np. nie działała w obronie własnej. Jeśli jednak o obronie własnej nie było mowy, to grozi jej wysoka kara pozbawienia wolności - opisuje „Het Laatste Nieuws”.

20.08.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)