Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online
Belgia: Bpost w ogniu protestu! Listonosze w Veurne nie odpuszczają - rozmowy trwają, poczta sparaliżowana
Cmentarze pod lupą złodziei. Policja ostrzega: sekunda nieuwagi i straty gwarantowane
Belgia: Pogoda na ten tydzień
Emerytalny wstyd: Polska w jednej lidze z Namibią. Eksperci ostrzegają przed kryzysem
25 tysięcy paczek podrabianych papierosów w bagażniku. Policja zatrzymała dwóch mężczyzn w Wommelgem

Belgia: Chciał pozbyć się byłej żony, więc doprowadził do… czołowego zderzenia

Belgia: Chciał pozbyć się byłej żony, więc doprowadził do… czołowego zderzenia fot. Quinta / Shutterstock.com

- Mieliśmy oboje zginąć, ale wszystko poszło nie tak… – miał powiedzieć 64-letni Marc P. po tym, jak wyszedł z samochodu, który uderzył w furgonetkę prowadzoną przez jego byłą partnerkę.

Do zdarzenia doszło we wtorek rano w miejscowości Londerzeel. Kobieta, pracująca dla firmy pocztowej Bpost, rozwoziła tam furgonetką przesyłki. Nagle okoliczni mieszkańcy usłyszeli wielki huk. Jak się okazało, furgonetka zderzyła się czołowo z samochodem osobowym.

Świadkowie początkowo myśleli, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Kiedy z samochodu wysiadł kierowca, powiedział on jednemu ze świadków, że specjalnie doprowadził do zderzenia i chciał, by zarówno on jak i prowadząca furgonetkę 38-latka zginęli – opisuje flamandzki dziennik „Het Nieuwsblad”.

Gdy na miejsce przyjechała policja i okazało się, że sprawca był w przeszłości związany z 38-latką, mężczyznę aresztowano. Para poznała się w pracy na poczcie i przez wiele lat była razem. Dopiero niedawno związek się rozpadł, a 64-latek nie był w stanie tego zaakceptować.

Na szczęście plan rozczarowanego mężczyzny nie powiódł się. Jego była partnerka odniosła tylko lekkie obrażenia, a on sam w ogóle nie ucierpiał w wypadku. Prokuratura postawiła zatrzymanemu mężczyźnie zarzut próby morderstwa, informuje gazeta „Het Laatste Nieuws”.

- Mam nadzieję, że wsadzą go na wiele lat za kratki. Dla tej kobiety fakt, że nie może się nigdzie czuć bezpieczna, musi być nie do zniesienia – powiedział jeden z okolicznych mieszkańców, cytowany przez „Het Nieuwsblad”.


27.07.2018 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież