Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Podróż? Często za granicę, ale nie poza UE
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek, 14 października 2025, www.PRACA.BE)
Belgia, Antwerpia: Wywróciła się cysterna z olejem napędowym
Polska: Następca „sigmy”. Plebiscyt na Młodzieżowe Słowo Roku 2025e
Belgia: Kobieta ranna w pożarze domu w Brukseli
Polska: Lider wciąż ten sam. Największe sieci handlowe w Polsce
Belgia: Dziś arcyważny mecz. Kto awansuje na mundial?
Polska: Duże ułatwienie dla 10 mln osób. Samochód zarejestrujesz zdalnie
Temat dnia: Aż tylu Polaków uzyskuje belgijskie obywatelstwo
Polska: Przychodzą do lasu i zostawiają po sobie „pamiątki”. Rośnie góra odpadów

Belgia: Ból pleców czy strach? Belgijski „prezydent UE” uniknie debaty

Belgia: Ból pleców czy strach? Belgijski „prezydent UE” uniknie debaty Fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Przewodniczący Rady Europejskiej, czyli nieformalny „prezydent UE”, Charles Michel nie weźmie udziału w zaplanowanej na środę debacie w Parlamencie Europejskim.

Michel, który przed objęciem tego prestiżowego stanowiska w UE, był między innymi premierem Belgii był ostatnio mocno krytykowany. Wszystko za sprawą jego zapowiedzi kandydowania w zaplanowanych na czerwiec wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Kadencja Michela jako przewodniczącego Rady Europejskiej kończy się bowiem dopiero na początku grudnia tego roku. Jeśli Michel zdobędzie mandat w PE, to zrezygnuje z przewodniczenia Rady Europejskiej kilka miesięcy przed czasem.

Wielu polityków i komentatorów skrytykowało tę decyzję Michela. Zarzucają mu, że bardziej dba o własny interes i karierę niż o dobro UE. Zdobycie mandatu w PE oznacza bowiem dobrze płatne zajęcie na kolejnych pięć lat.

Poza tym kilkumiesięczny wakat na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej może oznaczać, że tymczasowo funkcję tę będzie pełnić… Viktor Orban. To bowiem Węgry będą sprawować w drugiej połowie tego roku prezydencję w Radzie UE. Obran to jednak najbardziej antyunijny i prorosyjski szef rządu w UE.

Michel zapewne usłyszałby te zarzuty w trakcie debaty w PE zaplanowanej na środę. Belgijski polityk zapowiedział jednak, że nie weźmie w niej udziału z powodów zdrowotnych. Ma problemy z plecami i lekarz zalecił mu odpoczynek, poinformowali jego przedstawiciele. Zamierza jednak wziąć udział w kolejnej debacie w PE, zaplanowanej na 5 lutego.

16.01.2024 Niedziela.BE // fot. Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

(łk)

Last modified onwtorek, 16 styczeń 2024 16:02

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież