Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Ponad 50 tys. euro… dziennie! Tyle kosztuje ochrona rodziny królewskiej
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 30 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Owiana złą sławą kawiarnia w Molenbeek zamknięta
Polska: Myślisz, że karta rowerowa to mit? Tu skończyło się mandatem
Belgia: Złodzieje ukradli z lasku... ławki!
Polska: Ile teraz zapłacimy za ciepło. Niektórzy nawet połowę więcej
Belgia: 14 handlarzy narkotyków złapanych w Brukseli Północnej
Polska: Nikotyna w górę. Jej amatorzy wkrótce dostaną po kieszeni
Temat dnia: Belgijscy naukowcy wykryli nową metodę leczenia sepsy!
Polska: Idą zmiany dla pacjentów. Zadzwoni sztuczna inteligencja i za karę „na koniec kolejki”

Belgia: Belgowie często prowadzą po alkoholu. „Weźmy przykład z Polski”

Belgia: Belgowie często prowadzą po alkoholu. „Weźmy przykład z Polski” fot. Shutterstock

Walka z pijanymi kierowcami powinna być priorytetem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo na belgijskich drogach – uważa Cathy Berx, nowa przewodnicząca Flamandzkiego Forum Bezpieczeństwa Drogowego.

Niedawno ogłoszono wyniki międzynarodowej ankiety ESRA, dotyczącej tej kwestii. W żadnym innym z 32 państw, w których przeprowadzono to badanie, odsetek kierowców przyznających się do jazdy pod wpływem alkoholu, nie był tak wysoki jak w Belgii – przypomina dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W kraju ze stolicą w Brukseli aż co czwarty kierowca przyznał, że w minionym miesiącu prowadził samochód, mimo że najprawdopodobniej przekroczył dopuszczalny w Belgii limit alkoholu we krwi (0,5 promila).

Średnia dla całej Europy była dwukrotnie niższa (13%), a najlepiej wypadły kraje, w których dopuszczalny limit jest bardzo niski (0,2 promila) lub obowiązuje polityka „zero tolerancji” (czyli kierowca w ogóle nie może mieć alkoholu we krwi).

Na Węgrzech, gdzie obowiązuje zasada „zera tolerancji”, do jazdy pod wpływem alkoholu przyznało się jedynie 4% ankietowanych, a w Polsce, gdzie dopuszczalne maksimum to 0,2 promila, do złamania tego zakazu przyznało się tylko 6% uczestników badania.

Według nowej szefowej Flamandzkiego Forum Bezpieczeństwa Drogowego wyniki te pokazują, że najlepszym sposobem do zniechęcenia kierowców przed „jazdą na podwójnym gazie” jest ograniczenie dopuszczalnego limitu alkoholu we krwi.

- Takie ograniczenie ma pozytywne skutki dla bezpieczeństwa drogowego. Nie bez powodu kraje takie jak Węgry i Polska miały w tej ankiecie najlepsze wyniki – słowa Cathy Berx cytuje „Het Laatste Nieuws”.

Tylko w samej Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) w wypadkach powodowanych przez pijanych kierowców ginie rocznie ponad 70 osób.

 

27.06.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Last modified onczwartek, 27 czerwiec 2019 10:05

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież