Belgia: 74-latek zamordował żonę? „Trudno to zrozumieć”

Starszy mężczyzna został aresztowany dopiero tydzień po tym, jak zmarła jego żona. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyny śmierci kobiety nie były naturalne.

Do tragedii doszło 12 kwietnia w miejscowości Zerkegem w gminie Jabbeke. To tam w mieszkaniu starszej pary policja natrafiła na ciało 74-letniej Moniki Pottier. Jej mąż, również 74-letni, miał w tym czasie spać w innym pokoju - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Początkowo nie informowano o tym, by miało dojść do morderstwa. Zlecono jednak przeprowadzenie sekcji zwłok zmarłej. Mąż ofiar, Noël D., od tego czasu nocował u swojej siostry.

Kiedy sekcja zwłok wykazała, że 74-latka nie zmarła w sposób naturalny, ale w wyniku zastosowania przemocy, jej męża ponownie przesłuchano. Kilka dni po tym przesłuchaniu prokuratura zdecydowała się na tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

We wtorek sąd zdecyduje o ewentualnym przedłużeniu aresztu tymczasowego. Sprawa ta bardzo poruszyła lokalną społeczność. Noël D. to emerytowany nauczyciel, a ta bezdzietna para jak dotąd prowadziła spokojne życie - twierdzą znajomi, cytowani przez belgijskie media.

Frank Casteleyn, burmistrz Jabbeke, skomentował aresztowanie seniora podejrzewanego o morderstwo. Burmistrz powiedział, że „trudno mu zrozumieć, jak mogło dojść do czegoś takiego w tym wieku”.

Casteleyn przyznał, że jest zszokowany tym, że coś takiego wydarzyło się w jego gminie, czytamy w „Het Laatste Nieuws”. Jabbeke to niewielka gmina położona w prowincji Flandria Zachodnia, leżąca kilka kilometrów na zachód od Brugii.

22.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)