Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Lepiej załatw to przed wakacjami. Potem będą kolejki w NFZ
Belgia: Chciał pomóc kobiecie, zabił go 18-latek z Afryki
Polska: Rachunki za prąd przestaną przypominać niezrozumiałą plątaninę cyferek
Temat dnia: Belgowie oskarżeni o „kradzież wiatru” z Holandii!
Polska: Sebastian M. w Polsce. Ma odpowiedzieć za tragiczny wypadek na A1 [WIDEO]
Słowo dnia: Doelpunt
Niemiec aresztowany za próbę podpalenia ambasady USA w Izraelu
Polska: Nawrocki i prostytutki. Te informacje mogą zaważyć na wyniku wyborczym
Belgia: Dwie osoby ranne w pożarze domu w Ixelles!
Polska: Intercity ułatwi nam wyjazd na wakacje. Dwa nowe połączenia

Belgia: 23% populacji pali papierosy. „To wciąż za dużo”

Belgia: 23% populacji pali papierosy. „To wciąż za dużo” fot. Shutterstock

W Belgii z roku na rok spada odsetek ludzi palących, jednakże wciąż „ponadprzeciętna” liczba obywateli regularnie konsumuje tytoń – przekazała specjalistka ds. zdrowia, dr Anne Boucquiau, w czasie prezentacji ruchu Générations Sans Tabac („pokolenia bez tytoniu”).

"Obserwujemy pozytywny trend, ale 23% palaczy wśród obywateli kraju to wciąż bardzo dużo, szczególnie, gdy wiemy, co to oznacza" – tłumaczyła dr Boucquiau. "Otóż badania wykazały, że przeciętny palacz traci osiem lat życia. Do tego dochodzi utrata zdrowia w czasie kilku, pozostałych lat życia. Szacuje się, że palacze średnio przez sześć lat życia zmagają się z niepełnosprawnością lub przewlekłymi chorobami powiązanymi z konsumpcją tytoniu” - przekazała lekarka.

Fundacja Contre le Cancer, która zainicjowała projekt Générations Sans Tabac, przepytała - we współpracy z flamandzkim stowarzyszeniem Kom op tegen Kanker - 3500 osób, w tym wielu palaczy. Zdecydowana większość ankietowanych (95%) przekazała, że chce, aby dzieci dorastały w środowisku bez tytoniu, w którym nie są narażone na bierne palenie i nie obserwują dorosłych palaczy (co tym samym sprawia, że palenie przestaje być czymś „naturalnym”). Badacze uważają, że takie działania zmniejszają ryzyko palenia w późniejszym czasie.

Ponadto 92% respondentów uważa, że palenie tytoniu powinno być zabronione w samochodach, w których podróżują dzieci.

W listopadzie ubiegłego roku rząd w Walonii wydał ustawę regulującą tę kwestię. Niedawno także rząd flamandzki wprowadził karę grzywny za palenie w samochodzie w obecności dziecka poniżej 16 lat roku życia.

 

03.06.2018 KK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież