Belgia: 14-latka zginęła w wypadku, 18-letni kierowca nie mógł prowadzić samochodu

W wypadku, do którego doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek w Nieuwerkerken niedaleko Aalst zginęła 14-letnia dziewczyna, a troje innych nastolatków zostało rannych – poinformował flamandzki portal vrt.be.

Czworo nastolatków wracało w nocy samochodem z kiermaszu w Mere. Prowadzący pojazd 18-latek około godz. 2:00 stracił kontrolę nad pojazdem i auto uderzyło w stojącą na poboczu ciężarówkę.

Kierowca najprawdopodobniej nie przekroczył dopuszczalnej prędkości maksymalnej na tym odcinku (50 km/godz.), ale siła uderzenia była duża, gdyż na naczepie ciężarówki znajdowały się ciężkie betonowe bloki.
14-letnia pasażerka pojazdu zginęła na miejscu. Kierowca i jeden z pasażerów zostali poważnie ranny. Trzeci z pasażerów odniósł lżejsze obrażenia. Wszystkie trzy ranne osoby przewieziono do szpitala.

Kierowca miał prawo jazdy, ale z ograniczeniami. Oznacza to, że mógł prowadzić samochód jedynie przy spełnieniu odpowiednich warunków. 18-latek złamał te przepisy. Młody kierowca nie mógł zasiadać za kierownicą w weekendy w godzinach nocnych (od 22:00 do 6:00) oraz nie mógł przewozić pasażerów, opisuje vrt.be.

Prokuratura wszczęła śledztwo, mające ustalić dokładne przyczyny wypadku. 18-latek został poddany badaniu na zawartość alkoholu we krwi. Jego wyniki na razie nie są znane. Także telefony komórkowe nastolatków zostaną poddane analizie, informują belgijskie media.

21.08.2019 Niedziela.BE

(łk)