Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemiecka policja dokonała nalotu na grupę propalestyńską w Duisburgu
Polska: Kobiety staną przy ołtarzu w czasie mszy. Mocna deklaracja arcybiskupa
Belgia: Samotni rodzice mają większe trudności ze znalezieniem zakwaterowania
Belgia: 30 kobiet z dziećmi eksmitowanych z byłego hotelu w Brukseli
Belgia: Pogoda na piątek 17 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 17 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: W Tervuren zauważono 20 młodych dzików
Polska: Leczyli boreliozę zakazaną w Polsce metodą. Wkroczył rzecznik praw pacjenta
Belgia: Podejrzany o podwójne morderstwo w Molenbeek oddał się w ręce policji
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]

Belgia, temat dnia: Belgijskie media o Nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk. „Trudno o lepszy wybór”

Belgia, temat dnia: Belgijskie media o Nagrodzie Nobla dla Olgi Tokarczuk. „Trudno o lepszy wybór” fot. Shutterstock

W czwartek ogłoszono, że literacka Nagroda Nobla za 2018 rok trafi w ręce Olgi Tokarczuk. W belgijskich mediach ukazało się wiele tekstów na temat sukcesu polskiej pisarki.

- Nie było lepszej kandydatki niż Olga. To autorka przejrzystej i wspaniałej prozy, pokazująca w książkach świat lepszym niż on jest – powiedziała cytowana przez portal vrt.be Maja Wolny, polska pisarka przez wiele lat mieszkająca w Belgii.

Wszechstronna i odważna

Wolny przypomniała ataki, jakie spotkały Tokarczuk po publikacji „Ksiąg Jakubowych”. - Nienawistne reakcje, a nawet groźby śmierci, które otrzymała po publikacji „Ksiąg Jakubowych”, wpłynęły również na jej stan zdrowia. Musiała się także przeprowadzić – vrt.be cytuje Maję Wolny. – Olga nie szuka kontrowersji i nie chce wypowiadać się politycznie – dodała.

- Jej siłą jest wszechstronność. Pisze powieści, eseje, opowiadania, poezję – powiedziała gazecie „De Tijd” Alicja Gescinska, polsko-belgijska filozofka i pisarka.

– Także stylistycznie jest bardzo różnorodna. To dosyć odważne. Wielu pisarzy trzyma się sprawdzonego sposobu na sukces, ale ona nie – dodała.

Według dziennikarza „De Tijd” Koena van Boxema polska pisarka „tworzy nierzeczywisty świat, pokazujący rzeczywistość”, a jej twórczość wiele czerpie z mitów i sag.

Minister kultury „wróci do lektury”

Belgijskie media podkreślają, że środowiska nacjonalistyczne i skrajna prawica w Polsce bardzo krytycznie oceniały polską noblistkę i często ostro ją atakowały. Dziennik „De Tijd” przypomina wypowiedź wicepremiera rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz ministra kultury Piotra Glińskiego, który kilka dni przed przyznaniem Tokarczuk Nagrody Nobla powiedział, że parę razy zaczynał czytać jej książki, ale nigdy nie był w stanie skończyć lektury.

Już po przyznaniu autorce „Ksiąg Jakubowych” tego prestiżowego wyróżnienia minister Gliński pogratulował laureatce i zapowiedział, że ponownie sięgnie po jej książki. - Myślę, że minister kultury powinien teraz wrócić do niedokończonych lektur – powiedział minister kultury, cytowany m.in. przez portal wp.pl.

W czwartek Komitet Noblowski przyznał dwie literackie nagrody, za 2018 i 2019 roku. Pierwsza trafi w ręce Tokarczuk, a drugim laureatem został kontrowersyjny austriacki pisarz i dramaturg Peter Handke. W ubiegłym roku nagrody nie przyznano ze względu na skandal na tle seksualnym w Akademii Szwedzkiej, wybierającej laureatów.

„Dobrze, że dostała tę nagrodę”

Także wpływowy flamandzki dziennik „De Standaard” opublikował tekst na temat noblistki z Dolnego Śląska.

- Poznałem Olgę Tokarczuk w trakcie ostatniej edycji festiwalu Passa Porta Festival. Czytała wtedy tekst, który dopiero co napisała. Byłem pod głębokim wrażeniem tego, jak zachowywała się na scenie i tego, co czytała: używała tajemniczych obrazów, które jednocześnie wydawały się codzienne – powiedział dziennikowi „De Standaard” flamandzki pisarz i dramaturg Jeroen Olyslaegers.

- Byłem nią tak bardzo zaintrygowany, że bardziej się nią zainteresowałem. Dowiedziałem się, że w Polsce jest dosyć zwalczana; na płaszczyźnie politycznej jest proekologiczną feministką. Im więcej o niej wiedziałem, tym większe czułem z nią pokrewieństwo. To nie zdarza się często u innych pisarzy. Jestem bardzo zadowolony z tego, że dostała tę nagrodę – powiedział Olyslaegers, cytowany przez „De Standaard”.

Wielu czytelników, prestiżowe nagrody

Także holenderskie media pisały o Nagrodzie Nobla dla 57-letniej Polki. „Uchodzi za jednego z najważniejszych pisarzy w Polsce i zbudowała sobie reputację także w anglojęzycznych krajach. W Polsce jest krytykiem prawicowo-populistycznego rządu. W kręgach konserwatywnych nie lubi się Tokarczuk ze względu na jej krytyczne spojrzenie na polską historię, w tym kwestię antysemityzmu”, opisuje portal nos.nl.

Dziennik „Het Parool” przypomina, że na język niderlandzki przetłumaczono dotąd kilka jej książek. „Prawiek i inne czasy”, „Dom dzienny, dom nocny”, „Ostatnie historie” oraz „Księgi Jakubowe” przełożył na język niderlandzki Karol Lesman, a książkę „Bieguni” przetłumaczyła Greet Pauwelijn. Można się spodziewać, że wkrótce liczba niderlandzkich przekładów książek noblistki się wydłuży.

„Jej lewicowe przekonania i feministyczna postawa nie podobają się wielu konserwatywnym rodakom. Czasami potrzebuje nawet ochrony”, pisze na łamach wpływowego dziennika „NRC Handelsblad” Kester Freriks. Autor przypomina ataki nacjonalistów, oskarżających Tokarczuk o „antypolską” postawę.

„Mimo tej krytyki, a może właśnie dzięki niej Tokarczuk jest w Polsce lubianą pisarką, a jej książki sprzedają się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. W 2018 roku była pierwszym polskim pisarzem, który dostał nagrodę Man Booker International Prize (za książkę „Bieguni” z 2007 roku)”, przypomina Freriks.
Przeciwniczka nacjonalizmu, feministka, wszechstronna i odważna Sander Becker i Sofie Messeman piszą w dzienniku „Trouw” m.in. o „Księgach Jakubowych” Tokarczuk. „W tej powieści autorka przywołuje w niezwykły, pełen niuansów sposób obraz osiemnastowiecznego społeczeństwa polskiego, które było niespotykaną mieszanką kultur: Polacy, Żydzi, Turcy i Ormianie żyli w pokoju obok siebie, choć nie zawsze bez problemów”, czytamy w „Trouw”.

„Może więc zaskakiwać, że po publikacji tej powieści historycznej Tokarczuk stała się ofiarą ogólnokrajowej kampanii nienawiści. Polscy nacjonaliści, tacy jak Waldemar Bonkowski [były senator PiS], nazwali jej dzieło antypolskim i nie przepuszczali okazji, by utrudniać jej życie. Według Tokarczuk w Polsce istnieje nierealistyczna patriarchalna i nacjonalistyczna wizja historii, sformułowana na początku XX wieku przez Henryka Sienkiewicza. To mit, uważa pisarka, która ostro sprzeciwia się każdej formie nacjonalizmu”, napisali Sander Becker i Sofie Messeman na łamach „Trouw”.

„Olga Tokarczuk jest w ojczyźnie bardzo znana (i kontrowersyjna). Wiąże się to głównie z jej feministycznymi wypowiedziami i krytyką nacjonalizmu. (…)

Nagrodzona pisarka studiowała psychologię i psychologia często odgrywa ważną rolę w jej pracach. Znana jest z odwołującego się do mitów sposobu narracji”, czytamy w portalu linda.nl.

Olga Tokarczuk jest piątym polskim laureatem literackiej Nagrody Nobla. Wcześniej wyróżnienie to dostali Henryk Sienkiewicz (1905 roku), Władysław Reymont (1924 r.), Czesław Miłosz (1980 r.) i Wisława Szymborska (1996 r.). Tokarczuk jest piętnastą kobietą w historii, nagrodzoną literacką Nagrodą Nobla.

 

14.10.2019 Niedziela.BE

(łk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież