Belgia, koronawirus: Brugia nie dla Chińczyków?

Burmistrz Brugii Dirk De fauw chce wprowadzić obostrzenia dla chińskich turystów, chcących odwiedzić jego miasto. Burmistrz obawia się wzrostu liczby zakażeń koronawirusem.

Chiny wciąż nie uporały się z COVID-19, a w minionych tygodniach liczba nowych zachorowań znów mocno się zwiększyła. Mimo to Chiny poluzowały zasady dotyczące wyjazdu z kraju. Wielu Chińczyków wyjeżdża więc znów za granicę - ale istnieją obawy, że wśród nich jest wielu ludzi zakażonych koronawirusem.

Brugia to turystycznie popularne miasto, także wśród Chińczyków. Co roku odwiedza je od 100 tys. do 150 tys. obywateli tego kraju - poinformowały władze tego miasta.

Burmistrz De fauw chciałby wprowadzenia dla przyjezdnych z Chin obowiązku okazywania tzw. certyfikatu covidowego lub obowiązkowych testów. Najlepiej gdyby były to rozwiązania na poziomie unijnym, przekonuje burmistrz Brugii.

Według wirusologa Stevena Van Guchta takie działania nie są konieczne. -Jesteśmy bardziej odporni na koronawirusa, także na ten wariant, który krąży teraz w Chinach. Nasze szczepionki okazały się być lepsze niż chińskie i częściej też byliśmy wystawieni na działanie wirusa - powiedział Van Gucht, cytowany przez flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

30.12.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)