Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Zabójstwo drogowe? Butelki wódki w aucie i mandat od policji [WIDEO]
Flandria: Rekordowa liczba zwierząt w schroniskach. Ale adopcji też więcej
Polska: Sprawdź, czy komornik może z nas ściągnąć nie nasz dług
Belgia: Aresztowano 4 mężczyzn przyłapanych z 224 kg ketaminy
Polska: Potrzebne koce i żywność. W całym kraju ruszyły zbiórki dla powodzian
Słowo dnia: Gisteren
Polska: Wielka woda niszczy wszystko. Miasta padają jedno po drugim
Belgia: Pogoda na poniedziałek, wtorek i środę (16, 17 i 18 września)
Belgia, Bruksela: Poważne utrudnienia w ruchu z powodu strajku
Niemcy: W zoo w Karlsruhe urodziła się mała żyrafa!

Belgia, Flandria: Jest coraz tłoczniej. „Przyczyną imigracja”

Belgia, Flandria: Jest coraz tłoczniej. „Przyczyną imigracja” fot. Shutterstock - zdjęcie ilustracyjne

To nie przyrost naturalny, ale imigracja jest główną przyczyną wzrostu liczby mieszkańców Flandrii, a więc północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii.

W 2000 r. we Flandrii mieszkało 5,9 mln ludzi, a obecnie ta część kraju liczy już 6,8 mln mieszkańców - przypomniał dziennik „Het Laatste Nieuws”. To wzrost populacji na poziomie większym niż wynosi np. obecna liczba mieszkańców Krakowa.

W efekcie robi się tu coraz tłoczniej. Gdyby Flandria była osobnym państwem, to należałaby do grupy najgęściej zaludnionych państw Unii Europejskiej. W 2023 r. na każdy kilometr kwadratowy Flandrii przypadało aż 497 mieszkańców. Dwie dekady wcześniej było to jedynie 441.

Dla porównania: gęstość zaludnienia w Polsce wynosiła w ubiegłym roku jedynie 121 ludzi na kilometr kwadratowy. Była więc ponad czterokrotnie niższa niż we Flandrii.

Dodatni przyrost naturalny (więcej urodzeń niż zgonów) odpowiada tylko za jedną czwartą przyrostu populacji Flandrii w okresie od 2000 do 2023 r. Trzy razy większe znaczenie ma w tym kontekście dodatni bilans migracyjny. Mówiąc inaczej: do Flandrii przeprowadza się z zagranicy o wiele więcej ludzi niż się stąd wyprowadza.

W XXI w. co roku w wyniku migracji populacja Flandrii zwiększała się o około 25 tys., czytamy w „Het Laatste Nieuws”. To relatywnie więcej niż np. we Francji czy w Holandii.

Zdecydowana większość ludzi przeprowadzających się do Flandrii pochodzi z innych części Belgii albo z innych niż Belgia państw Unii Europejskiej. Wśród nowych mieszkańców północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii jest też sporo Polaków. Od 2000 r. do Flandrii przeprowadziło się na stałe ponad 84 tys. ludzi z Polski.


05.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onczwartek, 04 kwiecień 2024 16:10

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież