Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Alert bombowy na lotnisku w Charleroi był fałszywy
Polska: Rząd szykuje zmiany w korzystaniu z dowodów osobistych
Temat dnia: Ile pracuje się w Belgii? W Polsce tydzień pracy dużo dłuższy
Polska: Kosiarze weszli między bloki. To bolesna pobudka dla wielu osób
Belgia odpadła z Eurowizji!
Niemcy: Handlarze migrantami zatrzymani przez niemiecką i belgijską policję
Polska: Jutro już ostatni dzień. Bez tego nie zagłosujesz poza domem [WIDEO]
60-latek wpadł do kanału. Akcja ratunkowa w Brukseli
Polska: Skandal. Kierowca komunikacji miejskiej załatwił się w pojeździe
Belgia: Matka i dwoje dzieci z obrażeniami po pożarze w Laeken

Belgia, Bruksela: 1200 osób okazało solidarność z protestującymi kobietami z Iranu

Belgia, Bruksela: 1200 osób okazało solidarność z protestującymi kobietami z Iranu Fot. Shutterstock, Inc.

W sobotnie popołudnie (15 października), około 1200 osób wzięło udział w marszu w Brukseli, aby okazać solidarność z protestującymi kobietami w Iranie.

Po śmierci młodej kobiety, Mahsy Amini, w Iranie wybuchły masowe protesty. 22-letnia Amini zmarła we wrześniu, najprawdopodobniej z powodu brutalnego pobicia przez policjantów. Dziewczyna została aresztowana przez tzw. „policję moralną” w Teheranie w dniu 13 września za nieprawidłowe noszenie hidżabu i „nieodpowiedni strój” (spod chusty wystawały jej włosy). Zmarła w szpitalu trzy dni później, po zapadnięciu w śpiączkę.

Śmierć młodej kobiety wywołała masowe protesty w całym kraju. Protestujący również wyszli na ulice w wielu innych krajach, aby okazać solidarność z kobietami w Iranie. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z Iranu, na których kobiety paliły hidżaby i ścinały włosy. Podczas protestów zginęło już kilkadziesiąt osób – w tym młodych kobiet.

„Wyszliśmy dziś na ulice Brukseli, aby pokazać ludziom w Iranie, że nie są sami i że stoimy za nimi murem. Jest jasne, że naród irański ma dość tego religijnego, teokratycznego i dyktatorskiego reżimu. Niestety, reakcja reżimu jest naznaczona przemocą i rozlewem krwi” - w rozmowie z Bruzz, poinformowała jedna z organizatorek sobotniego marszu, Fariba Amarkhizi.

„To bardzo trudny okres dla nas, Irańczyków żyjących poza Iranem. Łączymy się z ludźmi w Iranie i popieramy ich walkę o wolność. Dziękujemy wszystkim, którzy są tu dzisiaj, aby okazać nam wsparcie” - poinformował jeden z uczestników protestów.

Marsz rozpoczął się na Troonplein i jego uczestnicy przemaszerowali do Schumanplein, w sercu europejskiej dzielnicy Brukseli.

17.10.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież