Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Fasolka królową drożyzny. Tak urosły ceny owoców i warzyw
Belgia: Znaleziono ciało w przejściu tramwajowym w Saint-Gilles
Polska: Wyższy zasiłek dla bezrobotnych. Na tyle mogą teraz liczyć
59-letni mężczyzna ugodzony nożem przed sklepem rowerowym w Tervuren
Polska: Podrasowane samochody i 300 km/h na liczniku. Czas na traktowanie przeróbek „z pełną surowością”
Temat dnia: Tego nie było od 27 lat! Wielki sukces belgijskiej pływaczki
Polska: Białe plamy komunikacyjne mają zniknąć. Projekt jest już gotowy
Słowo dnia: Droomhuis
Belgia: Trwają poszukiwania zaginionej 16-latki z Saint-Gilles
To najbardziej pracowity dzień na lotnisku w Brukseli od ponad 5 lat!

Belg uprowadzony w Kolumbii podczas ranki umówionej przez Tindera

Belg uprowadzony w Kolumbii podczas ranki umówionej przez Tindera fot. dennizn / Shutterstock.com

Podczas pobytu w kolumbijskim Medelin Flamandczyk Ruben Vanhees umówił się na randkę przez aplikacje randkową Tinder. Na miejscu spotkania mężczyzna został uprowadzony, okradziony i uwięziony. Na szczęście po trzech dniach udało mu się uciec.

- Utworzyłem konto na Tinderze i zacząłem rozmawiać z jedną dziewczyną. Mieliśmy kontakt przez ponad miesiąc, w końcu zaprosiła mnie do domu i nalegała, że zorganizuje mi transport Uberem. Kiedy auto podjechało, wysiadło z niego dwóch uzbrojonych facetów, którzy opróżnili mi kieszenie, a potem związali i wywieźli do wioski w górach. Zostałem uwięziony w szambie - opowiedział uprowadzony Flamandczyk w rozmowie z VRT News.

- Moje mieszkanie zostało obrabowane. Porywacze gasili papierosy na mojej skórze i grozili odcięciem palców. W ten sposób chcieli wyciągnąć ode mnie kody do kart kredytowych - dodaje Vanhees.

Ostatecznie Flamandczykowi udało się uciec, kiedy zasnął jeden z jego strażników. Pomógł mu napotkany ochroniarz banku. Po dotarciu do belgijskiego konsulatu Vanhees opowiedział swoją historię. Zrozumiał, że ma szczęście, że przeżył.

 

21.02.2019 MŚ Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież